Skandal w olsztyńskim żłobku. Opiekunka miała znęcać się nad dziećmi
Do zdarzenia miało dojść pod koniec września tego roku. Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki nagraniu z ukrytej kamery, którą zainstalowano w sali. Niepokojące informacje przekazała policji właścicielka żłobka. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ.
Prokurator zdecydował o wszczęciu śledztwa w kierunku znęcania się nad dziećmi, czyli osobami nieporadnymi z uwagi na wiek. Śledztwo wszczęto 1 października i prowadzone są czynności dowodowe – mówił w rozmowie z portalem olsztyn.eska.pl Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Rzecznik prokuratury wyjaśnił również, jakich czynów miała dopuścić się opiekunka, która została już odsunięta od obowiązków służbowych.
W postanowieniu o wszczęciu postępowania, prokurator wskazał, iż były to zachowania takie jak krzyki, wyzwiska, szarpanie. Żadnych szerszych informacji w tym momencie nie ujawniamy – dodał Daniel Brodowski.
Kontrola żłobka nie wykazała nieprawidłowości
Olsztyński ratusz przeprowadził w żłobku interwencyjną kontrolę.
Kontrola w żłobkach jest ustawowym obowiązkiem, jaki realizujemy co najmniej raz w roku. Pracownicy urzędu miasta są w każdej tego typu placówce. Poprzednia kontrola była realizowana w czerwcu 2023 roku, a najbliższa była planowana na listopad. Jednak w związku z zaistniałą sytuacją w poprzednim tygodniu przeprowadziliśmy kontrolę interwencyjną – poinformował redakcję olsztyn.eska.pl Patryk Pulikowski, rzecznik urzędu miasta.
Jak przekazał, kontrola nie wykazała nieprawidłowości w żłobku. Nie jest to jednak ostatnia wizyta urzędników w tym roku w tej placówce - kolejna zaplanowana jest na końcówkę listopada.
Ze względu na dobro śledztwa, prokuratura nie podaje, w którym dokładnie miejscu miało dojść do tego zdarzenia. Po zebraniu materiału dowodowego opiekunka prawdopodobnie usłyszy zarzuty. Za znęcanie się nad osobą nieporadną grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.