Sądy z Warmii i Mazur również podejmują kroki w celu uniknięcia zakażenia koronawirusem. Do sądów przychodzi również sporo osób z zewnątrz, dlatego takie działania są jak najbardziej potrzebne i wskazane. By uniknąć sytuacji, w której osoby z zewnątrz mogłyby przynieść niechciane zarazki postanowiono zdjąć sprawy z wokandy oraz kontrolować osoby na wejściu do budynku.
Zarządzeniem Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie zdjęto wszystkie sprawy z wokandy. Dotyczy to rozpraw jak i posiedzeń z udziałem stron w sądzie okręgowym w Olsztynie jak również w sądach rejonowych na terenie naszego okręgu, to jest dziesięć sądów rejonowych. W związku z tym osoby, które były wezwane na rozprawę nie muszą się stawiać, a osoby, których nie zawiadomiliśmy o tym, że sprawa została zdjęta z wokandy, a dzisiaj się stawią oczywiście przysługuje im zwrot kosztów przejazdu, jeżeli poniosły takie koszty. Sytuacja jest związana z bezpieczeństwem. Te zasady prewencyjne wprowadziliśmy, dlatego żeby ochronić zarówno interesantów sądu jak i pracowników sądów przed ewentualnym rozprzestrzenianiem się koronawirusa. - tłumaczy Olgierd Dąbrowski Żegalski - rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Osoby, które jednak muszą załatwić jakąś sprawę w sądzie, dotyczy to spraw tak zwanych pilnych, osób które starają się o zaświadczenie o niekaralności będą mogły przyjść i załatwić sprawę. Jeżeli stawią się w sądzie, muszą liczyć się z tym, że w momencie wejścia do budynku sądu będzie badana ich temperatura ciała, czy będą musieli poddać się dezynfekcji rąk. Wszystkie osoby, których temperatura ciała przekracza 38 stopni Celsjusza, nie zostaną wpuszczone do środka. Dotyczy to również osób, które będą wykazywały objawy ewentualnego przeziębienia, czy infekcji.