- Strażak z OSP Wrzesiny, Łukasz Piotrowski, uległ poważnemu wypadkowi, gdy cysterna przygniotła go podczas akcji ratunkowej.
- Doznał licznych, ciężkich obrażeń, w tym złamań i odmy płucnej, a powrót do zdrowia wymaga intensywnej rehabilitacji.
- Strażacy z OSP Wrzesiny zorganizowali zbiórkę, aby pomóc koledze pokryć koszty leczenia i zapewnić wsparcie jego rodzinie.
- Dowiedz się, jak możesz wesprzeć Łukasza w jego walce o powrót do zdrowia i sprawności.
Cysterna przygniotła strażaka podczas akcji
Do dramatycznego wypadku doszło w nocy z 5 na 6 września. Podczas udzielania pomocy kierowcy przy uszkodzonej cysternie na mleko, pojazd spadł z lewarka i przygniótł Łukasza Piotrowskiego z Ochotniczej Straży Pożarnej we Wrzesinie. Druh doznał bardzo poważnych obrażeń – złamania miednicy, kości udowej i żeber, a także odmy płucnej i krwawienia do jamy brzusznej. Po wielu dniach oczekiwania przeszedł skomplikowaną operację. Obecnie przebywa w domu, ale musi regularnie jeździć na badania i kontrole do szpitala w Olsztynie.
– Możliwe jest to jedynie specjalistycznym transportem medycznym w pozycji leżącej, a każdy przejazd to koszt 400 zł. Łukasz wymaga rehabilitacji dwa razy w tygodniu, a szacunkowy koszt półrocznej terapii wynosi około 15 tysięcy złotych. Dodatkowo pojawia się konieczność zapewnienia wsparcia terapeutycznego, które pomoże mu mierzyć się z codziennym bólem, ograniczeniami i długą drogą leczenia – czytamy w opisie zbiórki.
Strażacy z OSP Wrzesina założyli zbiórkę
Po powrocie ze szpitala Łukasz Piotrowski uświadomił sobie, jak poważne są obrażenia i jak długotrwały oraz wymagający będzie powrót do sprawności. Dotąd to on utrzymywał całą czteroosobową rodzinę, co dodatkowo potęguje ciężar tej sytuacji. By go wesprzeć, druhowie z OSP Wrzesina postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy.
– Jako jego koledzy z OSP Wrzesina chcemy podkreślić, że Łukasz zawsze był gotów nieść pomoc innym. Tak było również tej feralnej nocy, gdy bez wahania ruszył, aby wesprzeć kierowcę potrzebującego pomocy. Na co dzień prowadzi gospodarstwo rolne wraz z żoną Magdą i wychowuje dwóch małych synków w wieku 4 i 5 lat. Dziś cała odpowiedzialność za dom, dzieci i gospodarstwo spadła na jego żonę oraz rodzinę. Tata Łukasza wziął bezpłatny urlop, by wspierać ich w codziennych obowiązkach, a my – druhowie dysponujący sprzętem rolniczym – pomogliśmy w pracach polowych. To ogromne wsparcie, ale wiemy, że w dłuższej perspektywie nie wystarczy, by zapewnić Łukaszowi i jego bliskim stabilność. Dlatego jako strażacy z OSP Wrzesina prosimy o pomoc. Każda wpłata przybliży Łukasza do powrotu do zdrowia i normalności. Każda złotówka pomoże w walce o sprawność, w pokryciu kosztów transportu i terapii, a także w zapewnieniu niezbędnej opieki dla niego i jego rodziny – napisali.
W ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin zbiórka osiągnęła zakładany cel. Jednak wyznaczona kwota była tylko niezbędnym minimum. W związku z tym akcja wciąż trwa. Środki są nadal potrzebne m.in. na: regularną rehabilitację, zapewnienie rodzinie podstawowych warunków do życia oraz bieżące funkcjonowanie gospodarstwa.

