Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek (6 lutego) w jednym z domów w miejscowości Dunajek w powiecie oleckim. Jak informuje TVN24, 29-latka pokłóciła się ze swoim 37-letnim partnerem. Miała rzucać w niego różnymi przedmiotami, wtedy ten wyszedł z domu. Kiedy wrócił, kobieta leżała nieprzytomna na podłodze. Mężczyzna wezwał policję. Niestety pomimo podjętej reanimacji, kobiety nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. O sprawie powiadomiono policję, która pracowała na miejscu pod nadzorem prokuratury.
- Przeprowadzona została sekcja. Biegły patomorfolog nie był jednak w stanie wskazać bezpośredniej przyczyny zgonu. Na podstawie oględzin ciała i przeprowadzonych innych czynności nie stwierdził żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie - powiedział w rozmowie z TVN24 Tomasz Różyński, zastępca Prokuratora Rejonowego w Olecku.
- Od zmarłej pobrana została krew do dalszych badań pod kątem zawartości alkoholu i narkotyków. Śledztwo prokuratury trwa. Jest prowadzone w sprawie, a to oznacza, że nikt - na tym etapie - nie usłyszał zarzutów - dodał.