Tajemnicze manewry nad lotniskiem w Szymanach
W ubiegłym tygodniu niektórzy mieszkańcy zwrócili uwagę na tajemnicze manewry samolotu, które można było zaobserwować w pobliżu portu lotniczego Olsztyn-Mazury. Na portalu Flightradar24, pokazującym lokalizację samolotów w czasie rzeczywistym, można było zobaczyć boeinga 737 MAX 8 LOT Polish Airlines, który wykonywał okrążenia nad lotniskiem. To zaniepokoiło część obserwatorów.
Okazuje się jednak, że nie było powodów do zmartwień. Do całej sprawy odnieśli się przedstawiciele lotniska w Szymanach, którzy wyjaśnili, co tak naprawdę się stało.
Przedstawiciele lotniska wyjaśnili sprawę. Wiadomo, co się stało
Władze portu lotniczego wyjaśnili w mediach społecznościowych, że nie ma powodów do obaw. Okazuje się, że w ubiegłym tygodniu przeprowadzono testy dla pilotów LOT-u. Loty szkoleniowe, wykonywane były bez pasażerów, co miało pozwolić pilotom na połączenie wiedzy teoretycznej z praktycznym doświadczeniem.
- To kompleksowy proces, a jednym z jego elementów jest ćwiczenie podejścia do lądowania i startu, wykorzystując znany w lotnictwie manewr touch & go, który pozwala załodze samolotu na dotknięcie pasa startowego przez koła maszyny, a następnie natychmiastowe poderwanie jej do lotu – wytłumaczyli przedstawiciele lotniska w Szymanach.
- W trakcie takich lotów piloci wykonują tzw. kręgi nadlotniskowe, które możecie zaobserwować m.in. na aplikacjach śledzących ruch lotniczy – dodano.
Gdzie pojechać na ferie zimowe w warmińsko-mazurskim? Te miejsca warto odwiedzić! [LISTA]