Koronawirus. Medycy ze Szpitala w Biskupcu pokazali, jak wygląda ich codzienność
„Pozdrowienia od kosmitów” – napisali na fanpage’u Szpitala Powiatowego w Biskupcu jego pracownicy i pokazali, jak od kilku miesięcy wygląda ich codzienna praca. W związku z pandemią spowodowaną wirusem Sars-CoV-2 wszystkie operacje prowadzone są w tzw. zwiększonym reżimie sanitarnym. Zabiegi na pacjentach zakażonych wymagają zachowania szczególnych środków ostrożności i pełnego zabezpieczenia personelu. Oznacza to, jak napisali, m.in. konieczność stosowania strojów ochronnych, w których wchodzą obowiązkowo rękawiczki, kombinezon i maska.
– Włożenie i zdjęcie takiego stroju jest skomplikowane i czasochłonne, a jego noszenie bardzo mało komfortowe. Możecie sobie Państwo wyobrazić przeprowadzenie np. skomplikowanej operacji chirurgicznej – wymagającej bardzo precyzyjnych działań, niezwykle dokładnych ruchów ręki lekarza, trwającej godzinę lub dłużej – w takim właśnie stroju. Skupienie całego personelu współpracującego ze sobą jest w takiej sytuacji ogromne, a praca niezwykle stresująca i męcząca fizycznie – mówi Marta Maciejewska, dyrektor biskupieckiego szpitala.
Zamaskowanych medyków codziennie widzą pacjenci, którzy są odizolowani od rodziny. To personel szpitala ich wspiera, podtrzymuje na duchu podczas leczenia. – Jesteśmy wdzięczni wszystkim pracownikom naszego szpitala za ich codzienną pracę, trud, walkę o zdrowie każdego pacjenta – mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. – Dziękuję za poświęcenie, z jakim niosą pomoc tym, którzy jej potrzebują. A także wszystkim tym, którzy w różnej formie ich wspierają w tym trudnym dla nasz wszystkich okresie.