Tragiczny wypadek w Egipcie. Nie żyje lekarka z Olsztyna i jej synek
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek, 29 lipca, około godz. 17:00 w pobliżu egipskiej miejscowości Marsa Alam. Bus, którym turyści wracali z wycieczki fakultatywnej do miejscowości Hamata, dachował. W pojeździe jechało około 10 osób. Dwie osoby zginęły – matka wraz z dzieckiem. Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, oboje to obywatele Polski.
Jak potwierdziła naszemu reporterowi rzeczniczka prasowa miejskiego szpitala, w wypadku zginęła lekarka z Olsztyna wraz z 7-letnim synkiem. Miejski Szpital Zespolony w Olsztynie we wpisie w mediach społecznościowych pożegnał ją wzruszającymi słowami.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w tragicznych okolicznościach odeszła nasza koleżanka, dr Anita Samek - Krymkowska wraz ze swoim 7-letnim synkiem. Kochająca mama dwojga dzieci, szczęśliwa mężatka oraz wspaniała koleżanka. Zawsze chętna nieść pomoc innym, zaangażowana i oddana swojej pracy. Z rodziną i bliskimi łączymy się w bólu i składamy wyrazy głębokiego współczucia. Anitko - pustka, która po Tobie pozostała nigdy nie zostanie wypełniona – napisano w poście.
MSZ reaguje na wypadek busa z Polakami. „Oczekujemy przeprowadzenia wnikliwego śledztwa”
Na konferencji prasowej, która odbyła się w środę (30 lipca) rzecznik MSZ, Paweł Wroński powiedział, że resort spraw zagranicznych „oczekuje przeprowadzenia wnikliwego śledztwa na temat przyczyn tego wypadku”. Przekazał też kondolencje rodzinie ofiar.
- Nasze służby dyplomatyczne udzielą tej rodziny wszelakiej pomocy – dodał Wroński.
Rzecznik wyjaśnił, że dwójka innych polskich obywateli przebywa w szpitalu.
- Jedna z tych osób jest ciężej ranna, druga jest ogólnie potłuczona – powiedział rzecznik MSZ.
Paweł Wroński przyznał też, że jeszcze jedna osoba z polskim obywatelstwem jest ranna, ma uraz ortopedyczny nogi, ale nie przebywa w szpitalu. Rzecznik MSZ przekazał, że jest rozważany transport medyczny dla jednej z poszkodowanych osób. Podkreślił, że polski konsul będzie rozmawiał z prokuratorem zajmującym się śledztwem w sprawie wypadku.
- Jest również w kontakcie z rezydentami biur podróży, których klientami byli nasi rodacy. Oczekujemy przeprowadzenia wnikliwego śledztwa na temat przyczyn tego wypadku – zapewnił rzecznik resortu spraw zagranicznych.
Dodał, że wszystkie osoby, które znajdowały się w busie zostały poszkodowane. Zginął też jeden obywatel innego kraju. Wroński podkreślił, że nie można na ten moment jednoznacznie wskazać, jakie były przyczyny wypadku busa.
- Pojawiła się informacja o pękniętej oponie, ale liczymy na bardzo wnikliwe śledztwo ze strony policji egipskiej – wyjaśnił.
Rzecznik MSZ przekazała, że z relacji świadków wypadku wynika, że bus miał jechać z dość dużą prędkością, następnie wypadł z drogi i dachował.
