Stan z 1 marca ujawnia, że ubytków na olsztyńskich drogach jest blisko 2700. Na ten moment udało się załatać prawie 300 dziur. ZDZiT stara się na bieżąco remontować drogi, jednak zimowa aura i minusowe temperatury nie ułatwiają zadania, a powodują powstawanie nowych ubytków przez wodę, która rozsadza nawet najmniejsze szczeliny.
– Jeśli chodzi o dostępność do materiałów, nie ma żadnych problemów. Obecnie usuwamy ubytki przy użyciu lanego asfaltu. W momencie kiedy wytwórnie masy bitumicznej rozpoczną produkcje, a mamy informacje, że taki materiał będzie dostarczany od około 20 marca, wówczas taka masa bitumiczna będzie wykorzystywana do łatania ubytków, co pozwoli na pewno przyśpieszyć te prace – mówi Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT. – Jak się okazuje, dziurawe drogi nie są jedynie plagą Olsztyna, a stan dróg prezentuje się bardzo podobnie również w innych miastach – dodaje.
Polecany artykuł: