- Opuszczona wyspa Herta, niegdyś turystyczna perła, dziś jest na licytacji komorniczej.
- Po tragedii w 1935 roku i latach świetności, wyspa popadła w ruinę, a cena wywoławcza to około 415 tys. zł.
- Lokalny samorząd jest zainteresowany zakupem. Dowiedz się, jakie ma plany na jej przyszłość!
Opuszcza wyspa na Jeziorze Wulpińskim niegdyś tętniła życiem
Wyspa Herta, największa z ośmiu wysp na Jeziorze Wulpińskim, zajmuje blisko 6,5 hektara i jeszcze przed laty tętniła życiem. Początkowo należała do Mateusza Petrykowskiego, a pod koniec XIX wieku stała się własnością Roberta Rogalli, który postanowił uczynić z niej miejsce atrakcyjne dla turystów. Jak podaje serwis kopernik.warmia.mazury.pl, to właśnie on wzniósł na niej pensjonat z gospodą. Na wyspę kursowały łodzie wiosłowe oraz prom, który łączył Hertę z Dorotowem. Największy rozkwit Herty przypadł na czas po I wojnie światowej – słynęła wówczas z doskonałej kuchni, a oprócz restauracji działało tu małe muzeum z pamiątkami wojennymi. Rogalla prowadził także gospodarstwo, utrzymywał sad i hodował konie, a sama wyspa stała się popularnym miejscem spotkań towarzyskich.
Ten pomyślny okres przerwała tragiczna katastrofa z 21 lipca 1935 roku, kiedy to nieopodal brzegu przewróciła się motorówka z pasażerami. Zginęło wówczas 12 osób. Od tego momentu Herta zaczęła tracić dawny blask, a po wojnie przekształcono ją w ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy, likwidując większość pierwotnych zabudowań. Po 1989 roku wyspa popadła w ruinę, dodatkowo została zniszczona przez pożar. Choć trafiła w prywatne ręce, zadłużenie doprowadziło do przejęcia jej przez komornika.
Wyspa Herta wystawiona na sprzedaż
Obecnie wyspa jest wystawiona na licytację. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego teren ma charakter leśny i rolniczy, a dodatkowo posiada status użytku ekologicznego. Znajdujący się na niej cmentarz pozostaje pod ochroną konserwatorską. Cena wywoławcza wynosi około 415 tys. zł, natomiast wartość wyspy oszacowano na ponad 550 tys. zł. Osoba przystępująca do przetargu musi wpłacić rękojmię w wysokości jednej dziesiątej ceny oszacowania, czyli około 55 tys. zł. Licytacja została wyznaczona na 19 grudnia, na godzinę 9.00, w budynku Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Co więcej, już teraz pojawił się potencjalny nabywca. Jak informuje Gazeta Olsztyńska, Gmina Stawiguda potwierdza zainteresowanie zakupem wyspy, a wójt Michał Kontraktowicz zapowiada, że w przypadku wygrania licytacji Herta mogłaby stać się turystyczno-edukacyjną wizytówką regionu – miejscem rekreacji i wypoczynku. Jednocześnie podkreśla, że samorząd nie planuje tam budowy hotelu.
Źródło: Gazeta Olsztyńska, kopernik.warmia.mazury.pl, licytacje.komornik.pl
Warmia i Mazury na starych widokówkach. Zobacz, jak wyglądał region przed laty
