Olsztyńskie morsy nawet w pandemii nie rezygnują z zimowych kąpieli [AUDIO, ZDJĘCIA]

2020-11-13 11:12

Ducha, zahartowanego w lodowatej wodzie, nie złamie nawet pandemia – udowadniają olsztyńskie morsy. Kąpiący się zimą z Olsztyna, choć w związku z obostrzeniami, nie mogą spotykać się pełnym gronie, nie rezygnują ze swojej pasji i z kąpieli korzystają indywidualnie.

Olsztyńskie morsy, choć pozbawione możliwości spotkań w wielkim gronie, nie odmawiają sobie kąpieli w lodowatej wodzie. W pełni sezonu morsowego, w każdą niedzielę na plaży miejskiej nad jeziorem Ukiel zbierało się po kilkaset osób. Do wody wbiegało jednocześnie nawet 200 morsów.

Zrezygnowaliśmy z jednej wspólnej kąpieli o 12:00. W zamian przychodzimy też na plażę, w to samo miejsce, czyli sektor numer 2 CRS Ukiel w Olsztynie, przychodzimy w godzinach od 11:30 do 12:30 indywidualnie, rozgrzewka jest samodzielna, wchodzą do wody i do domu. Restrykcje nas też obowiązują, przestrzegamy obostrzeń, staramy się je pogodzić z kąpielą. - mówi prezes Kąpiących się Zimą Janusz Moszczyński.

Olsztyńskie morsy kąpią się mimo pandemii

Zimowe kąpiele w tym sezonie nie mają zbyt wiele wspólnego z hucznymi wydarzeniami organizowanymi zazwyczaj przez morsy. Ze względu na wprowadzone ograniczenia, morsy wchodzą do jeziora indywidualnie lub w parach. Jest jednak szansa na to, by mimo ograniczeń w Olsztynie zacząć przygodę z morsowaniem pod okiem specjalisty.

Mogę powiedzieć, że jestem w każdą niedzielę między 11:30 a 12:30 do dyspozycji na plaży. - mówi Janusz Moszczyński.

Posłuchaj: Janusz Moszczyński o Kąpiących się zimą w pandemii

Flagi państw. Czy rozpoznasz państwo po fladze? Sprawdź się! [QUIZ]

Pytanie 1 z 15
Spójrz na flagę i powiedz, jakie to państwo:
Flagi państw

Zaczynając przygodę z zimowymi kąpielami, warto robić to pod okiem doświadczonego morsa i zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Sezon na zimowe kąpiele trwa zazwyczaj od października do marca.