Do kolizji na ulicy Jagiellońskiej w Olsztynie doszło w poniedziałek (30 sierpnia). Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że sprawca zdarzenia jest agresywny i może znajdować się pod wpływem alkoholu. By nie mógł kontynuować jazdy, świadek zdarzenia zabrał mężczyźnie kluczyki do auta. Po chwili na miejsce przyjechała policja.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni kierujący BMW nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył pojazdu marki Ford Transit. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. 36-latek podczas czynności zachowywał się podejrzanie – na przemian był pobudzony i ospały. Z mężczyzną był utrudniony logiczny kontakt. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości, lecz badanie nie wykazało w organizmie kierującego alkoholu. Ponadto w trakcie przeszukania policjanci przy mężczyźnie znaleźli woreczek strunowy z zawartością zielonego suszu roślinnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to marihuana. Zabezpieczony materiał został przekazany do dalszych badań laboratoryjnych - informuje sierż. szt. Andrzej Jurkun, oficer prasowy KMP w Olsztynie.
- Ze względu na uzasadnione podejrzenia kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających przez 36-latka, został on zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań. Ponadto okazało się, że pojazd którym poruszał się mężczyzna nie miał aktualnej polisy OC. Auto ostatecznie zostało odholowane - dodaje.
36-latek następnego dnia usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli okaże się, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]