Sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę, około godziny 19. Policjanci z olsztyńskiej grupy SPEED prowadzili statystyczny pomiar prędkości na ulicy Towarowej. W pewnym momencie zauważyli szybko jadące audi. Pomiar prędkości pokazał ponad 80 km/h przy ograniczeniu w tym miejscu do 50 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą audi siedziała mocno zdenerwowana i roztrzęsiona kobieta. W rozmowie z policjantami powiedziała, że śpieszy się, bo jej dziecko jest chore, a jego stan nagle się pogorszył i jedzie z nim do szpitala. Na tylnej kanapie auta siedziało płaczące 4-letnie dziecko.
Zobacz też: Akcja niczym z filmu. Pijany nastolatek staranował rondo [WIDEO]
Policjanci, widząc że sytuacja może być poważna, podjęli decyzję o pilotażu auta do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
Polecany artykuł: