Mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas. Pierwsze takie wydarzenie w Olsztynie
Czwartkowy wieczór w hali Urania to była prawdziwa uczta dla fanów słodkich wyzwań i sportowej rywalizacji. W mistrzostwach w jedzeniu pączków na czas udział wzięło kilkunastu zawodników, którzy pod zgłoszeniem na Facebooku otrzymali największą liczbę reakcji. Pierwszym etapem konkursu były eliminacje, w ramach których należało zjeść trzy pączki na czas. Do finału awansowało pięciu najszybszych, a tam trzeba było już grać według zasad Rekordu Guinnessa. Zawodnicy mieli trzy minuty na pochłonięcie jak największej liczby pączków. Wszyscy dali pokaz niesamowitej prędkości i wytrzymałości żołądkowej.
– Podczas zawodów mogliśmy podziwiać różne techniki jedzenia pączków! Niektórzy stosowali metodę "na zgniecionego" – wszystkie pączki zgniecione w jedną wielką kanapkę, żeby szybciej zmieścić je w buzi. Inni preferowali podejście "na dwie ręce" – jedna pączkowa dłoń w ruchu, a potem szybka zmiana na drugą rękę dla lepszej dynamiki! Najbardziej kreatywną techniką okazała się jednak metoda "od środka", czyli szybkie wydobycie marmolady i błyskawiczne pochłonięcie samej bułki – czy to oszustwo? Nie, to strategia! – podsumowała Urania.
– Wydarzenie przeszło nasze oczekiwania. Myśleliśmy, że będzie mniej uczestników, natomiast poziom uczestników i ilość uczestników przerosła nas. Mega fajne wrażenia, mega fajne doznania zobaczyć, jak trzy pączki potrafią pokonać dorosłego mężczyznę, bo mieliśmy tylko męskich uczestników. Wyszło naprawdę super! W finale w trzy minuty chłopacy zjedli prawie dziesięć pączków, gdzie rekord świata to jest dziesięć pączków, więc poziom był wysoki. Daje nam to nadzieję na to, że kolejne edycje będą tylko lepsze. Położyliśmy fajne fundamenty pod takie wydarzenie, które może być cyklicznym wydarzeniem w Olsztynie. Jeżeli wejdzie w krew naszego miasta, to rozszerzymy je do mistrzostw Polski – przyznał w rozmowie z naszym reporterem organizator wydarzenia, Pan Andrzej z Gastrofery.
Pączkowe mistrzostwa w Olsztynie. Kto zwyciężył?
W pierwszej edycji olsztyńskich Mistrzostw w jedzeniu pączków na czas zwyciężył Michał Kikoła, który podczas finału pochłonął prawie dziewięć pączków.
– Moja kochana dziewczyna, która jest tu ze mną i kibicowała mi przez ten cały czas, pokazała mi to wydarzenie i dla fanu chcieliśmy wziąć udział. Myślałem, że po samych kwalifikacjach się nie dostanę, ale jak widać się udało – powiedział naszemu reporterowi Michał Kikoła, zwycięzca konkursu.
Drugie miejsce zajął Jan Mikołajun, natomiast trzecie Bartłomiej Bartecki.
