Do sytuacji doszło w zeszłym tygodniu na terenie Nadleśnictwa Orneta. Podczas popołudniowego patrolu strażnicy leśni zatrzymali jadący samochód osobowy, w którym znajdowało się trzech młodych mężczyzn. Oświadczyli, że jadą sprzątać las. Strażnicy nie dali wiary wyjaśnieniom młodych ludzi i poprosili o dokumenty. Okazało się, że żaden z panów nie posiada dokumentów, ponieważ pogubili je. Na miejsce została wezwana policja, która ustaliła dane mężczyzn i ujawniła, że kierujący samochodem osobowym nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdu.
Wtedy posypały się mandaty... Straż leśna wystawiła mandat za wjazd samochodem do lasu, policja za kierowanie pojazdem bez uprawnień, a do tego wszyscy zostali ukarani za łamanie nakazów i zakazów porządkowych na podstawie przepisów ograniczających przemieszczanie się w związku z epidemią koronawirusa.