Kulig za samochodem? Za to grozi wysoki mandat
Kulig to jedna z zimowych zabaw, za którą możemy otrzymać wysoki mandat. Obowiązujące przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Mówi o tym artykuł 60 Prawa o ruchu drogowym. Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany 500 złotowych mandatem i punktami karnymi przez policjanta lub jeszcze wyższą grzywną przez sąd.
Czytaj też: Mandat za odśnieżanie auta? Dostaniesz nawet do 500 złotych kary
Jednak, jak pokazują zdarzenia z ostatnich dni, to wcale nie grzywna może okazać się największą karą. - Taka lekkomyślna zabawa może skończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią uczestników kuligu, który wymknie się spod kontroli. A żeby tak się stało naprawdę nie trzeba wiele. Wystarczy chwila nieuwagi, ciut za duża prędkość i jakaś nierówność, kamień lub konar drzewa ukryty pod śniegiem, żeby doszło do tragedii, której można było uniknąć. Apelujemy o rozwagę i przypominamy, że w wielu przypadkach to my sami stanowimy o swoim bezpieczeństwie. - tłumaczą policjanci.
Do niebezpiecznego zdarzenia podczas tzw. kuligu za samochodem doszło w miniony poniedziałek (18 stycznia) w miejscowości Adamowo pod Elblągiem. Auto ciągnęło 3 foliowe worki, a na nich sześć osób. Niestety ostatnia para na zakręcie wpadła na drzewo, w wyniku czego dwie nastolatki trafiły do szpitala. Więcej o tym pisaliśmy w artykule: Dramatyczny finał kuligu pod Elblągiem. Nastolatka walczy o życie