W Polsce mieliśmy słynną bitwę o karpia w Lidlu, a w Niemczech będą wspominać bitwę o… fajerwerki. Na TikToku opublikowane zostało szokujące nagranie, na którym widać tłum klientów szturmujących półki z towarem. Niemcy przepychają się między sobą, wyciągając ręce do pracowników, którzy wydawali sztuczne ognie, by opanować zamieszanie. Co ciekawe, fajerwerki nie były przecenione. Wiele osób zastanawia się w związku z tym, skąd tak ogromne zainteresowanie. Zdaniem niektórych internautów w sklepach dostępna jest ogromna ilość fajerwerków i nie rozumieją "tego dzikiego zachowania".
– W niemieckich sklepach dostępne fajerwerki są od 28.12, stąd większość chce kupić cokolwiek – wytłumaczył w komentarzach pod nagraniem jeden z internautów. Inni twierdzą natomiast, że po fajerwerki do Niemiec przyjeżdżają Holendrzy. Uważają bowiem, że niemieckie są znacznie lepsze.
Wiele osób zwróciło też uwagę na negatywny wpływ odpalania fajerwerków w sylwestrową noc.
"Jako strażak już nie mogę się tego doczekać... Coś czuję, że moje jedzenie tego dnia będzie zimne", "Martwię się jak i kiedy wyjdę z psami, żeby nie uciekały ze strachu... Nie rozumiem tego!" – czytamy w komentarzach.