Do zdarzenia doszło w sobotę (13 sierpnia) w miejscowości Jeziorany. Do policjantów podszedł zmartwiony przechodzień, który przekazał, że od około 20 minut pies znajduje się w zamkniętym samochodzie marki skoda na parkingu.
- Na zewnątrz było 30 stopni w cieniu. Pojazd miał szczelnie zamknięte wszystkie szyby, stojąc na parkingu w pełnym słońcu. Policjanci usiłowali odnaleźć właściciela auta, jednak w tamtym czasie okazało się to nieskuteczne. Funkcjonariusze wybili tylną szybę auta, w którym znajdował się wycieńczony czworonóg. Piesek został napojony i zaopiekowany - poinformował zespół prasowy olsztyńskiej policji.
Na miejsce zdarzenia przyszli w końcu również właściciele, którzy najbardziej z całej sytuacji zmartwili się wybitą szybą.
- 66 i 63-letni właściciele stwierdzili, że nie było ich "tylko" 40 min. Pies został przekazany z powrotem dla właścicieli, natomiast za swoje zachowanie będą już tłumaczyć się przed sądem, który zbada wszelkie okoliczności zaistniałej sytuacji - dodała policja.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt znęcanie się nad zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.