Inny Wymiar Morsowania
Dlaczego inny wymiar? Bo uczestnicy morsowali: w ciszy, z uważnością na siebie i swój oddech, o zmierzchu przy dźwiękach bębnów i przy blasku ognia z pochodni i ogniska.
Według naszych szacunków było blisko 120 osób. Szok i niedowierzanie, bo pogoda nie sprzyjała. Silny wiatr i grad... stanęliśmy przed decyzją o odwołaniu wydarzenia. Weszłam do namiotu, a tam taka moc! Uśmiech i radość. Pytania, kiedy wchodzimy? Przejaśniło się. Bębny wystukiwały rytm serca i weszliśmy. Było pięknie i magicznie. Cudowne obcowanie z zimnem. Mega podziękowania od uczestników i zapytań kiedy powtórka – mówi współorganizatorka wydarzenia Dorota Jachimowicz z Qźni Jeziorany. - Cudowni ludzie nam pomagali. Cudowni ludzie do nas przyszli. Plaża w Bartążku tętniła życiem, jakby to było lato. Bębniarze z Ustawki bębniarskiej dali nam energię. Byli z nami,mimo zimna. Rytm serca, który wybrzmiewał dawał moc! To przeniosło nas w inny wymiar. Zimno. Rytm serca. Ogień.
Polub nasz fanpage ESKA Olsztyn News na Facebooku! Znajdziesz tam najlepsze informacje z miasta i okolicy