Camaieu zamyka sklepy w Polsce
Popularna marka odzieżowa - Camaieu - postanowiła zamknąć sklepy w naszym kraju. Jak informuje portal Business Insider, pandemia koronawirusa pogłębiła jeszcze wcześniejsze problemy finansowe spółki. Przez ponad półtora miesiąca sklepy stacjonarne z odzieżą w galeriach handlowych musiały być zamknięte, co raczej nie wpłynęło pozytywnie na sytuację spółki.
Czytaj też: Zostawiasz płyn do dezynfekcji w rozgrzanym samochodzie? Lepiej tego nie rób
Camaieu znika z Polski. Przed zamknięciem sklepów wyprzedaże
Camaieu o decyzji zamknięcia wszystkich sklepów w Polsce poinformowało swoje klientki na stronie internetowej. - Tak, zamykamy nasze sklepy w Polsce. Obserwujcie wiadomości od nas, by nie przegapić operacji likwidacyjnej i skorzystać ze wspaniałych cen na całą kolekcję. - czytamy w komunikacie.
- Jak będzie wyglądało plażowanie w 2020 roku? GIS podał nowe zasady
- Rząd zmienia wytyczne! Można iść do restauracji ze znajomymi. Co jeszcze się zmieniło?
Zamknięte pozostaną nie tylko sklepy stacjonarne, ale również sklep online. I choć zakupów nie zrobimy już na stronie internetowej, to do końca czerwca tego roku wciąż będzie można korzystać ze sklepów stacjonarnych. Ponadto firma zapowiada całkowitą wyprzedaż towaru, dzięki czemu klientki będą mogły upolować ubrania w atrakcyjnych cenach.
Jak relacjonuje Wirtualna Polska, na witrynach sklepów widnieją już napisy "likwidacja totalna", a promocje sięgają nawet 60 procent. Niektóre bluzki można kupić w cenie 11,99 zł.
Mimo decyzji o zamknięciu sklepów, sieć zapewnia klientki, że zamówienia złożone w ostatnim czasie, zostaną zrealizowane, a zasady zwrotu zakupów nie ulegają zmianie. Osoby, które posiadają karty podarunkowe Camaieu, mogą wykorzystać je jedynie w sklepach stacjonarnych do końca czerwca. Sieć informuje także, że nie będzie możliwości składania zamówień na produkty marki na jej francuskiej stronie.