Spis treści
- Burza wokół ul. Puszkina na Zatorzu. Mieszkańcy chcą zmian w organizacji ruchu
- Mieszkańcy mają dość nowej organizacji ruchu. Stworzyli pismo do ratusza
- Robert Szewczyk wyjaśnił, co dalej z organizacją ruchu na ul. Puszkina
Burza wokół ul. Puszkina na Zatorzu. Mieszkańcy chcą zmian w organizacji ruchu
Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku na ul. Puszkina w Olsztynie wprowadzono nową organizację ruchu. Część drogi została zwężona i wprowadzono ruch jednokierunkowy. Powodem takiego stanu rzeczy miały być względy bezpieczeństwa, bo w pobliżu znajduje się Szkoła Podstawowa nr 13 oraz Przedszkole Miejskie nr 19. Radna Edyta Markowicz skierowała w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Napisała w niej, że „kierowcy są oburzeni”. Mieszkańcy osiedla także mieli być zaskoczeni zmianą.
- Obecnie dojazd do bloków przy ulicy Puszkina nr: 9, 13, 14, 15, 16, 18, 20, 22, 22a, 24, 26, 28, 30 i przy ul. Małeckiego 2, 4, 6 i 8 jest możliwy tylko i wyłącznie poprzez wspomniany już wąski łącznik przy ogrodzeniu cmentarza, gdzie ledwo mijają się małe osobowe auta. Do samochodów mieszkańców doliczyć należy auta rodziców dowożących dzieci do szkoły i przedszkola. W godzinach popołudniowych mieszkańcy i rodzice mogą wrócić tylko i wyłącznie skręcając w Rataja, a następnie we wspomniany wąski łącznik, co powoduje dodatkowe natężenie ruchu zarówno na ul. Wojska Polskiego, Rataja i wąskim łączniku ul. Puszkina, którego nawierzchnię stanowi trelinka – napisała wtedy radna Markowicz, która dodała, że nowe rozwiązanie spowodowało natężenie ruchu w tamtym miejscu.
Prezydent miasta Robert Szewczyk w odpowiedzi na pismo wyjaśnił, że przed wprowadzeniem zmian odbyły się spotkania z mieszkańcami i przedstawicielami rad osiedli Podleśna, Wojska Polskiego oraz Zielona Górka. Zorganizował je Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Uczestniczył w nich również miejski inżynier ruchu. Dodał, że każde miejsce jest analizowane pod względem bezpieczeństwa.
![Olsztyn Radio ESKA Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8Etw-r2HQ-8Xcx_olsztyn-radio-eska-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Mieszkańcy mają dość nowej organizacji ruchu. Stworzyli pismo do ratusza
Argumenty Edyty Markowicz poparli sami mieszkańcy Zatorza, którzy stworzyli w tej sprawie pismo.
- Nie rozumiemy zasadności takiego rozwiązania, gdyż mimo zwiększonego ruchu w godzinach porannych i popołudniowych, nie pamiętamy, aby dochodziło tam do kolizji drogowych czy nawet najmniejszej stłuczki. Zwiększeniu bezpieczeństwa mogłyby służyć inne rozwiązania, mniej inwazyjne, nie utrudniające życia, nam, mieszkańcom, np. ograniczenie prędkości do 20 km/h, zamontowanie odpowiednich urządzeń BRD wymuszających wolniejszą jazdę, wprowadzenie strefy Tempo 30, zbudowanie wyniesionych przejść dla pieszych, zadbanie o jakość chodników. Mamy nadzieję, że powyższy protest zostanie potraktowany poważnie i nasz głos będzie wzięty pod uwagę, wszak to my tu mieszkamy – czytamy w piśmie mieszkańców.
Radna Markowicz zarzuciła jednak włodarzowi miasta, że nie zareagował na głosy mieszkańców, którzy sprzeciwiają się nowym rozwiązaniom komunikacyjnym.
Robert Szewczyk wyjaśnił, co dalej z organizacją ruchu na ul. Puszkina
W odpowiedzi na kolejne pismo radnej Edyty Markowicz, w którym zapytała włodarza m.in. o to, czy odniósł się do pisma mieszkańców Zatorza, Szewczyk wyjaśnił, że dał im odpowiedź, a nowa organizacja ruchu jest zgodna z założeniami „Programu Zatorze”. Dodał także, że na ten rok władze nie planują kolejnej zmiany organizacji w tamtym rejonie.
- Po rozmowach z przedstawicielami rady rodziców szkoły oraz przedstawicielami mieszkańców zdecydowałem o pozostawieniu obecnej organizacji ruchu w niezmienionej formie w roku 2025. Potrzebujemy czasu, który pozwoli zarówno mieszkańcom, użytkownikom dróg oraz służbom na analizę wprowadzonych rozwiązań w dłuższej perspektywie oraz ocenę ich rzeczywistego wpływu na funkcjonowanie ulicy i bezpieczeństwa jej użytkowników. Obserwacja efektów obecnych rozwiązań w przyszłości będzie podstawą do wprowadzenia ewentualnych korekt, dlatego dziękuję Pani za przekazane uwagi dotyczące aktualnej sytuacji. Będziemy się wnikliwie przyglądać organizacji ruchu w tym rejonie – stwierdził Robert Szewczyk.
Na koniec włodarz Olsztyna zapewnił, że dialog z mieszkańcami jest dla niego „niezwykle ważny” i zachęcił, aby olsztynianie dzielili się swoimi uwagami i spostrzeżeniami także w przyszłości.