- Województwo warmińsko-mazurskie zmaga się ze skutkami potężnych ulew, które spowodowały ponad 300 interwencji straży pożarnej.
- Najtrudniejsza sytuacja panuje w Suchaczu i Tolkmicku, gdzie wylała rzeka Stradanka, zalewając posesje i budynki.
- W Elblągu wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego z powodu wylania rzeki Kumieli.
- Dowiedz się, jakie działania podjęto, aby opanować kryzys i czy sytuacja w Lubawie została już unormowana.
Podtopienia w powiecie elbląskim. Trudna sytuacja w Suchaczu, Tolkmicku i Elblągu
Z powodu silnych opadów deszczu w województwie warmińsko-mazurskim strażacy musieli interweniować już 360 razy. Do lokalnych podtopień doszło w powiecie elbląskim. Wody Polskie w Gdańsku podały w mediach społecznościowych, że w wyniku intensywnych opadów deszczu woda wystąpiła z koryta Stradanka, nastąpiło zalanie posesji oraz wybijanie studzienek kanalizacyjnych przy ul. Portowej w Tolkmicku. W Suchaczu rzeka zalała centrum wsi. Mieszkańcy mogli tylko się przyglądać, jak woda wdziera się do domów i na podwórka. Sytuacja zaczyna się pogarszać również w samym Elblągu.
– Główne działania, które teraz prowadzimy od godziny nocnych to miejscowość Tolkmicko w powiecie Elbląskim i już w Elblągu sytuacja zaczyna się pogarszać. Tam jest skierowany i teraz są główne siły i środki, są dysponowane zastępy również spoza powiatu Elbląskiego – poinformował we wtorek rano rzecznik komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Olsztynie Grzegorz Różański.
Komenda Miejska Policji w Elblągu przekazała, że przez całą noc i dziś od rana wspiera strażaków w likwidowaniu skutków zalania w Tolkmicku i Suchaczu.
– Wcześniej zabezpieczali miejsca pracy służb i drogi prowadzące do tych lokalizacji, m.in. poprzez organizację objazdów. Niektórzy - tak jak asp. szt. Sylwester Rosół i asp. Grzegorz Witkowski - dołączyli do swoich kolegów druchów z OSP, włożyli strażackie mundury i w czasie wolnym od służby ruszyli na pomoc mieszkańcom w swoich rejonach – poinformowali w mediach społecznościowych.
W Elblągu wylała rzeka Kumiela. Wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego
W Elblągu wylała rzeka Kumiela, powodując liczne podtopienia. W związku z pogarszającą się sytuacją zdecydowano o wprowadzeniu na terenie miasta stanu pogotowia przeciwpowodziowego.
- W związku z wylaniem Kumieli o godz. 7:15 na terenie miasta został wprowadzony stan pogotowia przeciwpowodziowego. Część ulic jest tymczasowo zamknięta. Służby pracują na miejscu. Mieszkańców prosimy o stosowanie się do poleceń, a kierowców o omijanie tego rejonu miasta. Wprowadzono również tymczasowe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - poinformował w mediach społecznościowych prezydent Elbląga Michał Missan.
Oficer prasowy elbląskich strażaków mł. pat. Łukasz Pocałujko powiedział PAP, że strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli, zwanej w mieście Dzikuską, nie zalazła budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy.
- Walczymy też o to, by woda nie weszła na budowę nowego osiedla - dodał Pocałujko. Poinformował PAP, że na co dzień rzeczka Kumiela wypływa z Parku Bażantarnia na Wysoczyźnie Elbląskiej. W nocy spadło tam tak dużo deszczu, że rzeka wystąpiła z koryta.
Sytuacja w Lubawie opanowana
Sytuację udało się natomiast opanować już w Lubawie, gdzie z brzegów wystąpiła rzeka Sandela.
