Zakaz palenia liści na działce. Wysokość mandatu może przyprawić o zawrót głowy

Spadające liście to coroczna zmora właścicieli przydomowych ogródków czy działek. Jednokrotne uprzątnięcie zazwyczaj nie wystarcza. Kluczem do sukcesu jest regularność. Tylko co zrobić ze stosem zgrabionych liści? Wiele osób, by jak najszybciej pozbyć się problemu, po prostu je podpala. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, że spalanie liści i gałęzi na prywatnym terenie jest zabronione.

Czy można palić liście na działce?

Zakaz spalania liści na działkach reguluje m.in. ustawa o odpadach, a dokładnie art. 30, który stanowi, że "zakazuje się przetwarzania odpadów poza instalacjami lub urządzeniami". Poza tym art. 82 § 1 pkt. 1 Kodeksu wykroczeń mówi, że "kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany".

To jednak nie koniec przepisów, które można odnieść do spalania liści na działkach. Według art. 144 Kodeksu Cywilnego "właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa własności powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych". W tym przypadku chodzi o "zadymianie" posesji sąsiada.

Mandat za palenie liści na działce

W przypadku, gdy sprawca spalania liści zostanie złapany na gorącym uczynku, grozi mu grzywna w postaci mandatu karnego nawet do 500 złotych lub skierowanie sprawy o ukaranie do Sądu Rejonowego, gdzie grzywna może wynosić nawet do 5 000 złotych.

Co zatem począć z liśćmi? Nadają się one do kompostowania, ale można je także przekazywać firmie odbierającej odpady komunalne. Do pojemników na odpady zielone wrzucamy: trawę, liście, drobne gałęzie, kwiaty, owoce z ogrodu, korę. Nie wrzucamy natomiast odpadów, które nie ulegają rozkładowi biologicznemu oraz ziemi.