Za nami 5. odsłona targów „Olsztyn w stylu vintage”. Wydarzenie odbyło się w niedzielę, 29 września na lotnisku Dajtki i tym razem wzięło w nim udział około 50 wystawców z całej Polski. Zaprezentowali oni głównie rękodzieła i upcyclingowe rzeczy. Nie zabrakło ubrań, biżuterii, toreb, książek, obrazów, płyt winylowych czy różnego rodzaju dodatków do mieszkań i domów w starym dobrym stylu. Na miejscu pojawił się również akcent charytatywny, czyli zbiórka na rzecz 4-letniej Amelki Banaszek, mieszkanki Wójtowa walczącej ze złożoną wadą serca.
- Wyszło super. Jak zwykle Olsztyn nie zawodzi i bardzo jest zainteresowany targami. Na targach zobaczyliśmy nie tylko odsłonę vintage, ale również rękodzieła i różne tego typu produkty. Mamy też jedną markę polską, którą dziewczyny przygotowały. Stwierdziłam, że raz jeden zaryzykujemy i sprawdzimy jak to wszystko się wplecie. Mamy dość sporo wystawców, którzy mają tym razem bardzo duże i szerokie stanowiska – zdradziła Adrianna Surowik, organizatorka targów „Olsztyn w stylu vintage”. - Kolejną, 6. edycję robimy w maju z różnymi poprawkami, które ja dostrzegłam. Oczywiście czekam również na sugestie od Was co można poprawić – dodaje Adrianna.