Do groźnie wyglądającego wypadku doszło we wtorek (30 sierpnia) po godzinie 16.00. Kierowca samochodu osobowego marki ford zignorował stojący przed przejazdem znak "STOP". Wtedy w tył auta uderzył pociąg. - Samochodem kierował 48-letni mieszkaniec gminy Pisz. Mężczyzna jechał sam. Kierowca osobówki oraz maszynista pociągu byli trzeźwi. W zdarzeniu tym na szczęście nikt nie został poszkodowany - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowa KPP w Piszu.
Kierowca forda został ukarany przez policjantów mandatem karnym w wysokości 1300 zł za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a na jego konto trafiło 6 punktów karnym. Z uwagi na uszkodzenia pojazdu funkcjonariusze zatrzymali też dowód rejestracyjny.