Wrocław ma krasnale, a Olsztyn… kolorowe trzepaki? Niezwykła inicjatywa ma zachęcać do spotkań [ZDJĘCIA]

Kolorowe trzepaki ozdobiły olsztyńskie ulice. Gdzie się pojawiły?

Wrocław słynie z krasnali, Gdańsk może pochwalić się licznymi muralami, a być może już niebawem zrobi się głośno o Olsztynie. Wszystko za sprawą… kolorowych trzepaków, które powstały w ramach nowego projektu „Dzieciaki na trzepaki”. Wykonały je dwie olsztyńskie artystki - Agnieszka Markowicz i Angelika Saniewska-Obarek, a pomysłodawcami są związani z urzędem miasta eksperci od marketingu - Mateusz Obarek i Maciej Rytczak. Dwa trzepaki zdobią już ul. Wańkowicza i ul. Kanta. Kolejne trzy są w planach. Wszystkie mają stanąć na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty”.

Chylę czoła przed Haliną Zaborowską-Boruch, Prezes SM Jaroty, która wyraziła zgodę na realizację tej akcji na terenie spółdzielni. Dzięki otwartości i zaangażowaniu kilku twórczych osób, osiedle zyskało niezwykłe, kolorowe trzepaki, które... mogą i powinny stać się nową atrakcją Olsztyna i całego naszego regionu! Cel jest szczytny: dzieci zamiast na smartfonach, powinny siedzieć na trzepakach

– napisała w mediach społecznościowych Wioletta Śląska-Zyśk, była wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego oraz obecna radna Olsztyna. Przyznała także, że dzięki tej inicjatywie, miała okazję powrócić myślami do lat młodości.

Siedząc na jednym z odnowionych trzepaków, wróciłam myślami do własnego dzieciństwa – aż trudno opisać, jakie to cudowne uczucie! Rodzice, zachęcam Was – pokażcie swoim dzieciom, jak świetna może być zabawa na świeżym powietrzu, na OLSZTYŃSKIM TRZEPAKU!

- dodała radna.

Trzepaki mają być miejscem spotkań młodych mieszkańców miasta

Ideą pilotażowego programu „Dzieciaki na trzepaki” jest to, aby najmłodsi mieszkańcy miasta chętniej zaczęli spotykać się ze swoimi rówieśnikami i odłożyli na bok smartfony, tablety czy laptopy. Ma też przypomnieć, że jeszcze kilkanaście lat temu dzieci i młodzież zbierali się wokół trzepaków i razem rozmawiali i bawili się, bo nie mieli sprzętów elektronicznych, a wielu z nich także internetu.

Trzepaki są mało wykorzystywane, a może to być symboliczne miejsce spotkań mieszkańców. Nowy sposób na integrację młodych ludzi, na wyjście na zewnątrz, na spotkania osobiste

– powiedziała Halina Zaborowska-Boruch, prezes SM „Jaroty” oraz olsztyńska radna, cytowana przez Radio Olsztyn.

Mecenasem akcji jest marka lodów Bolero. Jak trzepaki wyglądają? Możecie to zobaczyć w galerii.

Wrocław ma krasnale, a Olsztyn… kolorowe trzepaki? Niezwykła inicjatywa ma zachęcać do spotkań