Niedzielne popołudnie, wieczór i noc na Warmii i Mazurach z silnego wiatru do spokojnych nie należały. Strażacy wyjeżdżali kilkanaście razy, by usuwać skutki wichury.
Silnie wiejący wiatr w województwie warmińsko-mazurskim doprowadził do powalenia drzew lub konarów na drogi. Straż pożarna w województwie interweniowała piętnaście razy przy takich zdarzeniach – mówi o ostatniej dobie oficer prasowy KW PSP Olsztyn Rafał Melnyk. - Jedna interwencja dotyczyła usuwania luźnego elementu poszycia dachu w postaci blachy.
Zgłoszenia o drzewach powalonych przez wiatr pochodziły z okolic Braniewa, Kętrzyna, Gołdapi i Pasłęka.
Synoptycy ostrzegają, że to jeszcze nie koniec silnego wiatru w regionie. Z prędkością nawet do 70 km/h powieje do rana we wtorek. Możemy spodziewać się też gołoledzi. Więcej czytaj także w artykule: Marznące opady deszczu i silny wiatr. Synoptycy z IMGW ostrzegają
Strażacy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas przebywania na zewnątrz budynków oraz zabranie luźnych elementów z tarasów i balkonów. Strażacy przypominają też, że lepiej parkować z dala od drzew.