Jakiej zimy w tym roku możemy się spodziewać? Czy będzie można lepić bałwana i rzucać się śnieżkami? Nową długoterminową eksperymentalną prognozę pogody na nadchodzące miesiące przygotował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski wskazał też konkretne miesiące, w czasie których poczujemy prawdziwą zimową aurę. – Zgodnie ze ściśle określonymi, międzynarodowymi wytycznymi, oblicza się średnią temperatur i opadów każdego miesiąca z 30 lat. Na tej podstawie oczywiście nie możemy wskazać dokładnej temperatury konkretnego dnia, jednak już możemy mniej więcej określić, jaki będzie cały miesiąc. Wiadomo, że eksperymentalna prognoza jest obarczona zawsze pewnym ryzykiem błędu, choć ostatnie lata wskazują na rosnącą sprawdzalność – wyjaśnia w rozmowie z Polską Agencją Prasową Grzegorz Walijewski.
Kiedy w Polsce zaatakuje prawdziwa zima ze śniegiem? IMGW podaje konkretne miesiące
Prawdziwej zimy ze śniegiem możemy spodziewać się już po Nowym Roku. To dobra informacja przede wszystkim dla uczniów, którzy właśnie w styczniu rozpoczną wyczekiwane ferie zimowe. – Wygląda na to, że wyż syberyjski pokaże swoją siłę i w styczniu oraz lutym możemy spodziewać się prawdziwej zimy ze śniegiem, który utrzyma się przez jakiś czas na gruncie, co mnie - hydrologa - bardzo cieszy. Oczywiście, to tylko przewidywania z wieloma zmiennymi, ale jak się przekonujemy, przygotowywane według najnowszych metod prognozy mają największą sprawdzalność w okresie zimowym – powiedział Walijewski.
W styczniu na całej południowej granicy Polski oraz w województwie świętokrzyskim zapowiadane są temperatury poniżej średniej z 30 ostatnich lat. Na pozostałym obszarze temperatura powinna mieścić się w wieloletniej normie, podobnie jak wielkość opadów. Temperatur poniżej normy mogą spodziewać się mieszkańcy Wrocławia (średnia od -0,4 do 1,2), Rzeszowa (-2,7 do - 0,6), Opola (od - 1 do 0,6), Krakowa (-1,8 do -0,4), Katowic (-1,9 do -0,2), Kielc (-2,8 do -1,3) i Zakopanego (od -4,4 do -2,4). Większych niż zwykle opadów synoptycy spodziewają się w Gdańsku, Koszalinie i Szczecinie.
W lutym temperatura w całym kraju nie będzie odbiegała od normy z lat 1991-2020. Najchłodniej będzie w Suwałkach (od -4,4 do -05), Zakopanem (-3,7 do -0,8) i Białymstoku (-3,7 do zera). Na drugim biegunie temperatur znajduje się Szczecin (0,1 do 3,5), Gdańsk (-0,6 do 2,3) i Gorzów Wielkopolski (-0,5 do 3,0 stopnia). Na opady mieszczące się w średniej 30-letniej mogą liczyć mieszkańcy Katowic, Krakowa, Kielc, Rzeszowa i Lublina. Na pozostałym obszarze kraju zapowiadane są opady powyżej normy.