Węgorzewo. Rowerzysta jechał środkiem drogi. Policjantom tłumaczył, że "jedzie do mamusi"

Zdarzenie miało miejsce w środę (16 czerwca) wieczorem. Oficer dyżurny policji otrzymał informację, że drogą publiczną w jednej z miejscowości na teren gminy Węgorzewo jedzie prawdopodobnie pijany rowerzysta. Na miejscu funkcjonariusze rzeczywiście zauważyli rowerzystę, którego sposób jazdy jednoznacznie wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej.

- Po krótkiej rozmowie nie mieli wątpliwości co do stanu zupełnej nietrzeźwość 51-latka. Potwierdziło to badanie alkotestem, które wskazało, że mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci nie kryli zaskoczenia, gdy zobaczyli wynik badania. Mniej zaskoczony wydawał się być 51-latek, który mimo wyraźnego upojenia alkoholowego, cały czas sprawiał wrażenie w pełni świadomego i nawet tłumaczył, że jechał do mamusi - informuje biuro prasowe węgorzewskiej policji.

Funkcjonariusze uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę i przekazali jego rower osobie trzeźwej. Mieszkaniec gminy Budry, po tym jak wytrzeźwieje, będzie miał okazję wytłumaczyć się ze swojego zachowania.

- Za kierowanie rowerem w stanie po użyciu alkoholu grozi mandat karny w wysokości od 300 do 500 złotych. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat karny w wysokości 500 zł. W przypadku stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jeżeli sprawa trafi do sądu, grozi grzywna nawet do 5 tys. złotych albo kara aresztu. Sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów (innych niż mechaniczne) na okres od 6 miesięcy do 3 lat - porzypomina policja.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]