W "Wilczym Szańcu" będzie można wejść do ruin bunkra Hitlera
Nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo Zenon Piotrowicz powiedział, że leśnicy mają już projekt platformy i wszelkie niezbędne zgody budowlane. – Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na zbudowanie platformy wewnątrz bunkra Hitlera – poinformował Piotrowicz i dodał, że ma nadzieję, że w nadchodzącym sezonie turystycznym zwiedzający "Wilczy Szaniec" będą już mogli korzystać z nowej atrakcji.
Platforma ma być umieszczona kilka metrów nad ziemią. Będzie z niej można zobaczyć wnętrze bunkra, którego stropy mają 8 metrów grubości, świetnie widać w nim też stalowe zbrojenia konstrukcji. Leśnicy myślą też o zamontowaniu wewnątrz archiwalnych zdjęć i iluminacji. – Wejście na platformę chcemy umiejscowić przy głównej ścieżce wyznaczonej dla zwiedzających w zawalonej części bunkra – doprecyzował Piotrowicz.
Bunkier Adolfa Hitlera, podobnie jak wszystkie inne schrony w "Wilczym Szańcu", został wysadzony przez armię III Rzeszy 24 stycznia 1945 roku, gdy kilkadziesiąt kilometrów dalej była już Armia Czerwona. W literaturze poświęconej tej kwaterze podaje się, że do wysadzenia każdego bunkra-giganta, a do takich należy schron Hitlera, używano około 8 ton trotylu. Mimo tak ogromnej ilości materiałów wybuchowych bunkier Hitlera, oraz inne giganty, nie zawaliły się całkowicie. W przypadku bunkra Hitlera niemal w kompletnym stanie zachowała się frontowa ściana, szkody wyrządzone przez wybuch widać dopiero z tyłu bunkra. I to właśnie tam ma być umieszczona platforma dla zwiedzających.
"Wilczy Szaniec" jedną z największych atrakcji na Mazurach
Obecnie w "Wilczym Szańcu" można wchodzić do dwóch bunkrów: Goeringa oraz schronu łączności. W pierwszym z bunkrów na ścianach zawieszono archiwalne zdjęcia ekscentrycznego marszałka III Rzeszy, w schronie łączności można zobaczyć aranżację obrazującą pracę żołnierzy (słychać w niej dźwięki pracujących w tym schronie maszyn).
– Jako opiekunowie tego miejsca staramy się, by każdego roku przybywała w "Wilczym Szańcu" jakaś atrakcja – powiedział nadleśniczy Piotrowicz i wymienił, że w ostatnim czasie ukończono remont restauracji mieszczącej się na terenie kwatery, dobiega końca remont pokoi dla gości (w sumie 50 łóżek) i sali konferencyjnej. W tym sezonie leśnicy udostępnili dla gości wystawę "Czas terroru", wcześniej zrekonstruowali wnętrze baraku, w którym 20 lipca 1944 roku doszło do najbardziej znanego zamachu na Hitlera. W "Wilczym Szańcu" jest też pawilon sanitarny dla zwiedzających i przestronny sklep z pamiątkami.
– To, co robimy w kwaterze Hitlera, znajduje odbicie we frekwencji. W tym roku odwiedziło nas rekordowo dużo ludzi, 340 tys. Bardzo nas to cieszy, zwłaszcza że rok wcześniej było u nas 260 tys. zwiedzających, tak więc zanotowaliśmy znaczący wzrost liczby gości – podkreślił Piotrowicz i dodał, że do Gierłoży przyjeżdżali w mijającym roku m.in. Litwini i Czesi. Z tego powodu na audio przewodnikach wgrano narrację po litewsku, leśnicy przygotowują także czeską wersję językową.
"Wilczy Szaniec" to jedna z największych atrakcji turystycznych na Mazurach. Przez wiele lat miejsce to znajdowało się w prywatnych rękach, leśnicy odzyskali je po sądowej batalii i przejęciu komorniczym w 2017 roku.
Czarny Szaniec na Mazurach. Bunkry Himmlera ukryte w lesie koło Pozezdrza [ZDJĘCIA]