W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci pilnie interweniowali w jednej z miejscowości w gminie Bartoszyce. Mężczyzna, który wzywał pomocy, twierdził, że w jego mieszkaniu jest martwa kobieta. Miała to być jedna z koleżanek jego partnerki.
Na miejscu okazało się, że przerażony mężczyzna miał koszmar i wszystko, o czym poinformował służby było… złym snem. Zgłaszający był pijany i zdaniem interweniujących, dopiero się wybudzał. Policjanci sprawdzili mieszkanie 60-latka, w którym oprócz mężczyzny, nikogo nie było. Mieszkaniec gminy Bartoszyce za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Za bezpodstawne wezwanie policji grozi surowa kara. Art. 66 § 1 Kodeksu wykroczeń mówi: Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Miasta w warmińsko-mazurskim z największą liczbą przestępstw. Które w pierwszej piętnastce? [RANKING]