policja

i

Autor: Pixabay

Wydarzenia

Tragedia w Olsztynie. Utonął 36-letni mężczyzna, który ratował syna

W sobotę, 7 września na plaży w Olsztynie utonął 36-latek, który ratował 7-letniego syna. Miejscowa policja poinformowała, że dziecku nic się nie stało. Mężczyzny, mimo reanimacji, nie udało się niestety uratować.

Tragedia na plaży w Olsztynie

Jak podał mł. asp. Jacek Wilczewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, do tragedii doszło w sobotę, 7 września na plaży niestrzeżonej nad jeziorem Ukiel, między plażą miejską a plażą za hotelem Omega.

36-letni mężczyzna przebywał tam z trójką dzieci. Gdy 7-letni syn był w wodzie i zaczął wzywać pomocy, ojciec rzucił się na ratunek. Na pomoc ruszyli też świadkowie, którzy wyciągnęli dziecko i mężczyznę.

Dziecko jest przytomne i pozostaje pod opieką ratowników. Na brzegu prowadzono reanimację 36-latka. Mimo godzinnej akcji nie udało się go uratować. Oprócz siedmiolatka, na plaży jest jeszcze dwójka jego rodzeństwa w wieku 6 i 10 lat.

O tym, co się stało, została powiadomiona babcia dzieci, która jedzie na miejsce. Okoliczności tragedii wyjaśni policja pod nadzorem prokuratora.

Straszny wypadek w Warszawie. Kierowca wjechał w przystanek, są ofiary