Według "Bilda" do ataku doszło w środę (22 stycznia), krótko przed południem w parku w centrum Aschaffenburga (ok. 40 km na południowy-wschód od Frankfurtu nad Menem).
Policja ujęła podejrzanego i przekazała, że nie ma zagrożenia dla ludności.
Tło ataku nie jest na razie znane. Ruch kolejowy w Aschaffenburgu został zawieszony, ponieważ podejrzany sprawca próbował uciec przez tory kolejowe - podała agencja dpa.
Rzecznik policji przekazał, że szybkie zatrzymanie podejrzanego było możliwe dzięki regularnym patrolom funkcjonariuszy w parku. W listopadzie ubiegłego roku policja zaklasyfikowała dziewięciohektarowy park jako "niebezpieczne miejsce". Według szefa policji Franka Eckhardta było to spowodowane napadami rabunkowymi i napaściami osób ze środowisk narkotykowych - podkreślił "Bild".
Polecany artykuł: