Tragedia nad jeziorem Ukiel. Wzruszająca relacja świadka. „Robił to, chociaż sam już tracił ostatni oddech”

i

Autor: pixabay.com, Monika Smolik

Wiadomości

Tragedia nad jeziorem Ukiel. Wzruszająca relacja świadka. "Robił to, chociaż sam już tracił ostatni oddech"

2024-09-09 10:05

W sobotę (7 września) na plaży nad jeziorem Ukiel doszło do tragedii. Utonął 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, a jego ojca, mimo reanimacji, nie udało się uratować. Bezpośredni świadek zdarzenia wyjaśnił, że mężczyzna znajdował się pod wodą i podpierał syna tak, aby mógł złapać oddech.

Tragedia nad jeziorem Ukiel. Świadek zrelacjonował przebieg zdarzenia

Do tragedii doszło w sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel, pomiędzy plażą miejską a plażą za hotelem Omega.

To wszystko wydarzyło się kilka metrów od brzegu. Jakaś kobieta na plaży krzyknęła, że w wodzie jest dziecko, które potrzebuje ratunku

– powiedział w TVN24 Dawid Polakowski, który brał udział w akcji ratunkowej.

Mężczyzna wyjaśnił, że chłopiec nie wydawał z siebie żadnego dźwięku, tylko machał rękami i już schodził pod wodę. Gdy pan Dawid podpłynął do 7-latka na skuterze i wyciągnął go z jeziora, zauważył, że chłopca trzymał mężczyzna, który sam znajdował się pod wodą.

To był tata tego chłopca. Trzymał ręce w górze, podpierał swojego syna, żeby mógł zaczerpnąć powietrza. Robił to, chociaż sam już tracił ostatni oddech. Nie walczył o siebie, tylko o dziecko

– przyznał świadek zdarzenia.

Zmarł, ratując syna. Na plaży była jeszcze dwójka rodzeństwa 7-latka

Pan Dawid wytłumaczył, że zabrał 7-latka na brzeg, bo widział, że do mężczyzny podpłynął inny świadek zdarzenia. 36-letniego ojca chłopca udało się wydobyć na brzeg po kilku minutach, ale był nieprzytomny. Niestety, mimo reanimacji, mężczyzna zmarł.

Na plaży, oprócz uratowanego chłopca, była jeszcze dwójka jego rodzeństwa w wieku 6 i 10 lat.

O tym, co się stało, została powiadomiona babcia dzieci. Okoliczności tragedii wyjaśni policja pod nadzorem prokuratora

– przekazał TVN24 mł. asp. Jacek Wilczewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Grób Patrycji i Łukasza utonął w białych kwiatach. Małżeństwo zginęło ratując swoją 4-letnią córeczkę

Quiz. Czy potrafisz udzielić pierwszej pomocy?

Pytanie 1 z 10
Musisz zadzwonić po pogotowie. Który numer wybierzesz?
Karetka pogotowia
Listen on Spreaker.