Po upalnym początku września do Polski nadciąga wyraźne ochłodzenie. Pogoda ma zacząć zmieniać się już w poniedziałek. Temperatura maksymalna wyniesie w okolicach 25-26 st. C na przeważającym obszarze kraju. Jedynie na granicach wschodnich kraju może pojawić się 29 st. C.
Na południowym zachodzie będzie utrzymywać się duże zachmurzenie, możliwe będą opady. Temperatura w tej części kraju wyniesie w okolicach 22 st. C. - W całym kraju możliwe już będą opady deszczu, jedynie na krańcach wschodnich do końca dnia nie powinno padać - powiedział synoptyk Michał Folwarski. Dodał, że na zachodzie kraju możliwe będą lokalne, słabe burze.
Jak podało IMGW, do końca dnia w poniedziałek na zachodzie kraju może spaść do 25 mm deszczu. Wiatr będzie porywisty, do 55 km/h. Silniejsze porywy wystąpią głównie na południu i w rejonach podgórskich, ok. 70 km/h oraz miejscami na Wybrzeżu, zwłaszcza w rejonie Zatoki Gdańskiej około 65 km/h. Wiatr będzie południowo-wschodni, stopniowo skręcający na kierunki zachodnie.
W poniedziałek w nocy najwięcej opadów wystąpi na południu kraju, tutaj może spaść nawet 20 mm deszczu. - Na pozostałym obszarze sumy opadów będą zdecydowanie mniejsze, do około 10 mm - przekazał synoptyk.
Temperatura wyniesie w okolicach 14-16 st. C. Chłodniej będzie w rejonach podgórskich, 11-12 st. C. Wiatr na południu będzie porywisty, silniejsze porywy możliwe na północy, zwłaszcza na Wybrzeżu. - Nad samym ranem porywy mogą sięgnąć 75 km/h. W drugiej połowie nocy ten wiatr powinien wyraźnie słabnąć i będzie to wiatr południowy, skręcający od zachodu na kierunki zachodnie - poinformował Folwarski.
Polecany artykuł: