Sędzia z Suwałk skazany za jazdę po pijanemu. Wcześniej spowodował kolizję i uciekł

Wyrok ten odnosi się do incydentu z sierpnia 2018 roku, kiedy sędzia z Suwałk, Waldemar M., był zamieszany w kolizję drogową na ulicy Utrata w Suwałkach. Prowadząc, zderzył się z tyłem innego samochodu i opuścił miejsce zdarzenia.

Poszkodowany uczestnik ruchu drogowego zapisał numer rejestracyjny pojazdu. Kilkadziesiąt minut później sędzia został zatrzymany w Augustowie. Badanie wykazało, że miał 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu, Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz, ogłosiła w środę, 7 lutego, że w wyniku wyroku z dnia 12 stycznia Sąd Rejonowy w Ostródzie uznał oskarżonego Waldemara M. za winnego zarzucanego mu czynu i nałożył na niego karę 250 stawek dziennych grzywny, ustalając wartość jednej stawki dziennej na 80 zł.

Dodatkowo sąd w Ostródzie wydał oskarżonemu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 6 lat, zaliczając do tego okres pozbawienia prawa jazdy od 3 sierpnia 2018 roku. Ponadto nałożył karę pieniężną w wysokości 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Oskarżony pełnił funkcję przewodniczącego wydziału karnego Sądu Okręgowego w Suwałkach, jednak zrezygnował z tej roli po zatrzymaniu. Został zawieszony w czynnościach służbowych w związku z incydentem. Akt oskarżenia przeciwko niemu początkowo trafił do Sądu Rejonowego w Augustowie, gdzie funkcję prezesa pełni jego żona. Wszyscy sędziowie z wydziału karnego złożyli wnioski o wyłączenie się z tej sprawy. Sprawa została ostatecznie przekazana do Sądu Rejonowego w Giżycku.

Jednak sędziowie tego sądu również odmówili rozpatrywania sprawy Waldemara M. Wniosek o wyłączenie się z orzekania wpłynął także do Sądu Okręgowego w Olsztynie, gdzie 13 sędziów złożyło podobne wnioski. Sąd Okręgowy w Olsztynie uwzględnił te wnioski i wyłączył sędziów z Giżycka z tej sprawy, przekazując ją do rozpoznania innemu równorzędnemu sądowi.

W wyniku tego postępowania sprawa sędziego została przekazana do Sądu Rejonowego w Ostródzie. Przez ponad 2,5 roku Waldemar M. unikał stawienia się na swoim procesie w Ostródzie, korzystając z zwolnień lekarskich lub wnioskując o zmianę terminów rozpraw. W tym czasie, począwszy od 1 stycznia 2023 r., przeszedł on w stan spoczynku.