Sąsiedzka bójka w mazurskiej wsi. Jak Pawlak z Kargulem. Zarzewiem konfliktu stały się fajerwerki

Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc kilkadziesiąt minut po północy. Policjanci zostali skierowani na interwencję o jednej z miejscowości na terenie powiatu mrągowskiego, gdzie miało dojść do bójki trzech osób. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, w rozmowie z uczestnikami zdarzenia dowiedzieli się, że zarzewiem konfliktu stały się fajerwerki.

– Z relacji zgłaszającego wynikało, że podczas puszczania fajerwerków w jego stronę poleciała petarda (bezhukowa) puszczona z ręcznej wyrzutni operowanej przez sąsiada zgłaszającego. Zgłaszający uznał, że było to celowe działanie i zaczął rzucać petardy w stronę swojego sąsiada. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Rozdzielić ich próbował ojciec zgłaszającego. Zauważył to drugi z sąsiadów, który odepchnął ojca zgłaszającego, w wyniku czego ten upadł na ziemię, uszkadzając swój telefon komórkowy – poinformowała mrągowska policja.

Na szczęście żadna ze stron nie potrzebowała pomocy medycznej. Funkcjonariusze poinformowali strony konfliktu o możliwościach prawnych.