Są przebrani za zwierzęta i chodzą na smyczy. Nagrania z ulic zalewają sieć
W ostatnim czasie w mediach społecznościowych można natrafić na nagrania, na których widać, jak młode osoby przebrane za zwierzęta są "wyprowadzane" na smyczy przez swoich znajomych. Na jednym z filmików widać dwie dziewczynki spacerujące po parku. Jedna z nich jest przebrana prawdopodobnie za kota, ma futrzane uszy, ogon, buty, rękawiczki i maskę i porusza się na czworakach. Druga natomiast trzyma smycz. W dalszej części wideo widać grupę trochę starszych dziewcząt, które prawdopodobnie wyśmiewają ich zachowanie. Młodsza dziewczynka prowadzona na smyczy, gdy tylko mija starsze, wstaje i zaczyna iść na dwóch nogach.
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedni krytykują dziewczynki za taką postawę, inni bronią. "Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie bawił się w zwierzęta jako dziecko", "Dziecko bawiące się na dworze bez telefonu? Faktycznie szok", "Jak można wyśmiewać dzieci, pewnie sama masz z 13 lat", "Dzieci się bawią no i co? Co ma się dziać?", "Kiedyś takich się zamykało, a teraz?", "Przy takich ludziach to ja jestem wyjątkowo normalny", "Przerażające" – piszą internauci.
Podobna sytuacja została nagrana w Lubawie w woj. warmińsko-mazurskim. Na filmiku widać dwie młode osoby przebrane za zwierzęta, przy czym jedna z nich jest na smyczy. W tle natomiast można usłyszeć ludzi krytykujących ich zachowanie. - Tego kiedyś nie było, to jest dopiero teraz, więc ja też jestem zdziwiona i zniesmaczona – mówi jedna z nich. Druga dodaje: - To jest teraz na czasie.
O co chodzi z osobami przebranymi za zwierzęta?
Osoby, które przebierają się za zwierzęta, to miłośnicy ruchu furry. Takie osoby chcą upodobnić się do zwierząt. Posiadają nawet specjalne kostiumy tzw. fursuity. Co ciekawe, organizowane są też specjalne spotkania "furasów".
Chcesz poprawić sobie humor? Te memy ze zwierzętami rozbawią cię do łez!