- Musieliśmy unieważnić pierwszy przetarg dotyczący uruchomienia i obsługi Olsztyńskiego Roweru Miejskiego, bo oferta wykonawcy znacząco przekraczała nasze możliwości finansowe - wyjaśnia Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Polecany artykuł:
Drugiego postępowania nie będzie, a wszystko przez koronawirusa i brak pieniędzy. Straty finansowe samorządu są duże, m.in. dlatego, że znacznie spadła sprzedaż biletów komunikacji miejskiej. Na otarcie łez ratusz dopuszcza jednak inne rozwiązanie. Chodzi o komercyjne uruchomienie roweru miejskiego, bez udziału finansowego miasta.
- Wówczas, to dana firma sama ustala cennik i regulamin - wyjaśnia Michał Koronowski. - To od operatora zależy, czy przykładowo pierwsze 30-minut wypożyczenia roweru będzie bezpłatne. Na podobnej zasadzie działa chociażby system hulajnóg w wielu polskich miastach. Chętnej firmy, na razie jednak brak.
Polecany artykuł:
W ubiegłym roku Olsztyński Rower Miejski przejechał razem z nami ponad pół miliona kilometrów. Liczba wypożyczeń ORM przekroczyła 220 tysięcy, a liczba osób zarejestrowanych w systemie wzrosła ponad dwa razy (w 2018 roku - 10 071, w 2019 roku - 24 884 osób).