Oficer prasowa piskiej policji Anna Szypczyńska poinformowała, że mieszkanka Pisza w połowie września na jednym z portali społecznościowych nawiązała kontakt z mężczyzną podającym się za lekarza pracującego w Jemenie. Twierdził, że jest wdowcem z Włoch na stałe mieszkającym w Rzymie.
- Zaproponował, że chciałby przyjechać do pokrzywdzonej do Polski na urlop. Aby spełnić swoje marzenie potrzebował 3 tys. euro więc mieszkanka Pisza przelała na podane konto wspomnianą kwotę. Po trzech dniach otrzymała wiadomość od tego "lekarza", że potrzeba jest jeszcze 10 tys. euro, aby opłacić wymianę personelu medycznego w zastępstwie za niego w Jemenie. Wówczas kobieta zorientowała się, że została oszukana - podała Szypczyńska.
W tym samym dniu na komendę w Piszu przyszedł mężczyzna, który przelał na konto oszustów 12 tys. zł. Oszuści zadzwonili do niego podając się za pracowników banku, którzy ostrzegali go przed próbą "wzięcia na niego kredytu". Dlatego rzekomy konsultant z banku zaproponował mieszkańcowi założenie nowego, bezpiecznego konta i przelania na nie wszystkich pieniędzy. Mężczyzna zgodził się.
- Kolejny raz apelujemy o czujność oraz rozsądek, jeśli chodzi o przelewanie pieniędzy i nawiązywanie kontaktów na portalach społecznościowych - poprosiła Szypczyńska i podkreśliła, że pomysły oszustów są bardzo realistyczne i starannie wyreżyserowane.
(PAP)