Strażacy z Warmii i Mazur pomagają powodzianom na południu Polski
Komenda Wojewódzka PSP w Olsztynie poinformowała w niedzielę w mediach społecznościowych, że w związku z sytuacją i prognozami pogody na południu Polski, zadysponowano z województwa warmińsko-mazurskiego kompanię specjalną „Warmia”. Skład tej kompanii to 11 pojazdów i 42 strażaków dysponujących m.in. pompami dużej wydajności.
Po krótkiej odprawie z st. bryg. Mariuszem Gęsickim - zastępcą komendanta wojewódzkiego PSP w Olsztynie zastępy wyjechały w kolumnie do punktu przyjęcia sił i środków w Sieradzu. Stamtąd będą dysponowane i skierowane bezpośrednio do działań
– podano w komunikacie.
Sytuacja na Warmii i Mazurach jest stabilna
Do sprawy w niedzielę odniósł się też w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.
Dzisiaj o godz. 7 kompania specjalna PSP, 42 osoby, wyjechała w okolice rzeki Warty, w okolice miasta Sieradz, żeby udzielić wsparcia tam funkcjonującym, pracującym strażakom
– powiedział wojewoda.
Wojewoda przypomniał, że w okolicach Elbląga, Zalewu Wiślanego i Żuław obowiązywał (do godz. 13 w niedzielę) ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia o możliwych wzrostach poziomów wody, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych. Zapewnił, że służby są w pełnej gotowości i poziomy wód są na bieżąco monitorowane.
W naszym województwie na dzień dzisiejszy sytuacja jest stabilna. Mimo, że mamy drugi stopień zagrożenia, stany rzek są jeszcze 5 cm do stanów ostrzegawczych, w związku z tym sytuacja jest stabilna. Jeżeli nie będzie większych opadów atmosferycznych, powinna się utrzymać
– stwierdził Król.
W bazie koncentracji w Sieradzu na dyspozycje czeka jeszcze ok. 80 strażaków z woj. warmińsko-mazurskiego i podlaskiego, którzy w każdej chwili wraz ze specjalistycznym sprzętem mogą udać się na tereny dotknięte powodzią.
Strażacy z Warmii i Mazur również włączają się w akcje pomocowe. OSP Barczewko nagłośniło zbiórkę darów, która odbędzie się w poniedziałek w Olsztynie.
- O godz. 20:00, parking Lidla na ul. Barcza mamy szybką akcję. Jedziemy zapakować TIR-a do pełna. Rzeczy, jakie są potrzebne to: woda, żywność długoterminowa, typu sucha, makaron, ryże, jak i też pampersy, chusteczki dal dzieci, papiery toaletowe, kosmetyki, szampony. Co tylko komu przyjdzie do głowy, może przynieść, wesprzeć tę akcję. Mam nadzieję, że będzie nas wiele, by udało się po brzegi wypełnić ciężarówkę, która wyruszy dzisiejszej nocy z pierwszą pomocą z Olsztyna na południe dla potrzebujących – powiedział w rozmowie z Radiem Eska Olsztyn Krystian Anders z OSP Barczewko.
Powódź 2024. Kłodzko znalazło się pod wodą. Zniszczenia są ogromne