Pościg za przemytnikiem papierosów. Auto było uzbrojone w wyrzutnię kolców [ZDJĘCIA, WIDEO]

2022-10-25 14:42

Kontrola drogowa zamieniła się w dynamiczną akcję przypominającą te z filmów. Funkcjonariusze straży granicznej ruszyli w pościg za przemytnikiem papierosów. Musieli użyć kolczatek drogowych, a nawet przestrzelić oponę w aucie kierowcy, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że pojazd był uzbrojony w wyrzutnię kolców.

Straż graniczna ruszyła w pościg za przemytnikiem papierosów

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się 20 października na jednej z dróg w powiecie suwalskim. Straż graniczna przystąpiła do kontroli drogowej podejrzanego pojazdu. Kierowca samochodu dostawczego marki Peugeot Boxer, pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, zamiast zatrzymać się, zaczął uciekać. Strażnicy ruszyli więc w pościg.

– Rozstawiono kolczatki drogowe, po których 38-latek przejechał. Wówczas funkcjonariusz oddał strzały z broni gładkolufowej w koła pojazdu. Po przejechaniu kilkuset metrów kierowca porzucił auto z przebitymi oponami i uciekł w pobliskie zarośla. Strażnicy ruszyli za mężczyzną i po krótkim pościgu, został ujęty – informuje major Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowa Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.

Auto mężczyzny było uzbrojone w wyrzutnię kolców

Uciekinierem okazał się mieszkaniec Ełku. W aucie przewoził prawie 3,5 mln sztuk papierosów z białoruską akcyzą o szacunkowej wartości ponad 2,5 mln zł. Ponadto pojazd, którym przemycał nielegalne wyroby tytoniowe, posiadał specjalne skrytki, w których umieszczona była wyrzutnia kolców.

Mężczyzna został zatrzymany. Jego samochód przetransportowano na lawecie do Placówki Straży Granicznej w Gołdapi. Ponadto funkcjonariusze SG na poczet przyszłej kary zabezpieczyli gotówkę w kwocie 5 900 zł.

Mieszkaniec Ełku aresztowany na okres trzech miesięcy

Mieszkaniec Ełku, tego samego dnia usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw karno-skarbowych, m.in. przewożenia nielegalnych papierosów. Gdyby udało mu się sprzedać białoruskie papierosy na polskim rynku, to straty Skarbu Państwa wyniosłyby ponad 4 mln zł. Grozi mu wysoka kara grzywny, a nawet więzienie.

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Suwałkach przedstawił mu również zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

21 października, Sąd Rejonowy w Suwałkach, na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Policjanci eskortowali jelenia w drodze do lasu