Popularna marka rowerów zbankrutowała. Wszystkie sklepy zostały zamknięte. Klienci wylewają żale

i

Autor: Unsplash Popularna marka rowerów zbankrutowała. Wszystkie sklepy zostały zamknięte. Klienci wylewają żale

biznes

Popularna marka rowerów zbankrutowała. Wszystkie sklepy zostały zamknięte. Klienci wylewają żale

2023-07-21 14:47

Kolejna popularna marka znika z rynku. Tym razem chodzi o producenta rowerów elektrycznych VanMoof. Firma zamroziła sprzedaż i zamknęła wszystkie swoje sklepy. Klienci, którzy oddali swoje rowery do naprawy lub zapłacili za dostawę nowego modelu, wylewają swoje żale w internecie, bowiem kontaktu z firmą już nie ma. Co doprowadziło do upadku VanMoof? Szczegóły poniżej.

Zbankrutowała popularna marka rowerów elektrycznych VanMoof

Nie tak dawno pisaliśmy o problemach legendarnej brytyjskiej marki Hunter Boot, która znalazła się na skraju bankructwa. Tymczasem okazało się, że te dotknęły także popularną markę rowerów elektrycznych VanMoof. W tym przypadku jednak decyzja o zamknięciu biznesu już zapadła. Amsterdamski producent rowerów w ubiegłym tygodniu złożył do sądu wniosek o odroczenie płatności i tym samym ochronę przed wierzycielami. We wtorek (18 lipca) firma poinformowała, że sąd ogłosił jej upadłość. Sprzedaż została zamrożona, a wszystkie sklepy zamknięte.

Klienci, którzy oddali swoje rowery do naprawy lub zapłacili za dostawę nowego modelu, wylewają swoje żale w internecie, bowiem kontaktu z firmą już nie ma. Doszło do tego, że policja w Amsterdamie zamieściła na Twitterze oświadczenie, w którym informuje, że otrzymuje obecnie wiele zgłoszeń od klientów zbankrutowanej firmy, ale nic nie może zrobić. – Apelujemy do ofiar, aby nie zgłaszały się na policję. Upadłość to sprawa cywilna, a nie karna. Policja nic nie może zrobić w tej sprawie – czytamy w oświadczeniu stołecznej komendy.

Co przyczyniło się do upadku VanMoof?

Kosztujący nawet 3 tys. euro rower holenderskiej firmy przez lata był symbolem statusu wielkomiejskich elit nie tylko w Holandii. Rower nie tylko wyróżniał się eleganckim wyglądem, ale także zbierał znakomite recenzje. Od momentu powstania VanMoof w 2009 r. na świecie sprzedano łącznie 190 tys. rowerów tej marki.

Na razie nie wiadomo, co przyczyniło się do upadku popularnej firmy, szczególnie że sprzedaż elektrycznych jednośladów w Niderlandach systematycznie rośnie. Dziennik „Financieele Dagblad” poinformował, że producent ma obecnie zadłużenie w wysokości 30 mln euro. Gazeta ujawnia, że VanMoof zlecił bankowi inwestycyjnemu Goldman Sachs poszukiwanie nowych inwestorów lub kandydatów do przejęcia. Bez skutku. Dziennik „Algemeen Dagblad” twierdzi, że do bankructwa doprowadziły błędy kierownictwa firmy. Kupowano zbyt drogie części i więcej niż zakładano wynosiły koszty konserwacji rowerów.

Mazurska Pętla Rowerowa to 300 kilometrów malowniczej trasy [ZDJĘCIA]

Czy wciąż opłaca się jeździć na zakupy do Niemiec?