Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Castellaniego, w środę pokonali w Uranii MKS Będzin 3:0. Teraz siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn będą chcieli pójść za ciosem i odnieść drugie zwycięstwo z rzędu. Rywalem akademików będzie Cerrad Enea Czarni Radom. W pierwszym meczu między tymi zespołami, lepsi okazali się Wojskowi, zwyciężając na inaugurację sezonu 3:2. W ligowej tabeli oba zespoły dzielą trzy punkty – Indykpol AZS jest na 11., a Cerrad Enea Czarni na 12. miejscu.
- Uważam, że drużyna potrzebuje gry, aby pozostać w rytmie meczowym – mówi Daniel Castellani, trener Indykpolu AZS Olsztyn.
- Zaczęliśmy grać dobrze, a potem przydarzyła nam się przerwa. Po niej, każdy mecz jest lepszym w naszym wykonaniu. Najważniejsze w przygotowaniu do niedzielnego spotkania będą: odpoczynek oraz odpowiednie przygotowanie fizyczne i taktyczne. Wiemy, jakie są ich mocne i słabe strony. Ważna jest również strona mentalna – aby drużyna wciąż była pewna siebie.
To jest w tym momencie najważniejsze – podkreśla trener akademików z Olsztyna.
Początek niedzielnego starcia Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Enea Czarni Radom w Hali Urania o godz. 14:45. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności.