Do kuriozalnej sytuacji doszło w minioną środę, 22 kwietnia, chwilę przed północą. Policja patrolująca ulicę Jana Pawła II w Węgorzewie zauważyła, jak na parking komendy wjeżdża auto, po czym uderza w krawężnik. Okazało się, że kierowca miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania, ponieważ zostały mu cofnięte. Policja w rozmowie z mężczyzną próbowała ustalić powód tak późnej wizyty na komendzie. Mężczyzna przyznał, że ... sam nie wie, po co tu przyjechał.
Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień grozi mu kara więzienia do lat 2 oraz poważne konsekwencje finansowe.