Projekt nasadzeń kompensacyjnych jest jeszcze dopracowywany. Jednak znaczna część założeń jest już znana. Nowe drzewa pojawią się w największych osiedlach naszego miasta - m.in. w Śródmieściu, Kormoranie, Nagórkach czy Jarotach. W miejscach, w których nie będą realizowane prace przy nowej trakcji, nasadzenia powinny pojawić się najwcześniej, jak to tylko możliwe, prawdopodobnie jeszcze jesienią.
- Na to zadanie też chcemy zdobyć zewnętrzne dofinansowanie - mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Dlatego pracujemy w tej chwili także nad takim rozwiązaniem i robimy wszystko, by pozyskać dodatkowe pieniądze.
Jednym z pomysłów w przypadku nowego tramwajowego odcinka jest sadzenie drzew jako dojść do przystanków. Tam, gdzie pozwalają na to warunki techniczne, zadrzewienie pojawiałoby się już 500 metrów od przystanku. Wśród nowych drzew mają być m.in. klony zwyczajne, klony polne, lipy, dęby, jabłonie i grusze ozdobne. Obwody drzew to około 16-18 cm.
Pod koniec poprzedniego roku część drzew kolidujących z planowaną tramwajową infrastrukturą zostało przesadzonych z ronda na pl. Inwalidów Wojennych (zbieg ul. Dworcowej z al. Piłsudskiego). Lokalizację zmieniło 15 drzew - dziewięć świerków serbskich i sześć klonów zwyczajnych odmiany czerwonolistnej Royal red. Drzewa trafiły na skwer przy ul. Warszawskiej/Starej Warszawskiej, naprzeciwko siedziby Lasów Państwowych przy ul. Kościuszki trafił jeden klon, a pięć kolejnych rośnie teraz przy ul. Szrajbera.
Nowa, olsztyńska infrastruktura tramwajowa to ponad sześć kilometrów podwójnego torowiska. Z Pieczewa zostanie poprowadzone ulicami Wilczyńskiego, Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i al. Piłsudskiego. Nad skrzyżowaniem Krasickiego z Synów Pułku powstanie estakada o długości ok. 270 m. Poza tym przy Wysokiej Bramie zostanie wybudowany węzeł przesiadkowy. Budowa ma potrwać ok. 26 miesięcy od daty zawarcia umowy.