- Odkryj tajemniczy, pseudomegalityczny cmentarz rodu zu Dohna-Lauck w Markowie, którego odnalezienie to prawdziwe wyzwanie.
- Na jednym z nagrobków znajduje się swastyka, a także intrygujący napis „Czekam na Chrystusa. Adolf Hitler”.
- Cmentarz powstał w 1924 roku, gdy naziści dopiero zdobywali władzę, co rzuca nowe światło na jego symbolikę.
- Jakie sekrety skrywa to ukryte miejsce i co symbolizują jego niezwykłe inskrypcje?
Odwiedziłam ukryty przed światem cmentarz zu Dohna. Niezwykle trudno tam trafić
Nasz region skrywa wiele ciekawych, a zarazem tajemniczych miejsc. Są one bardzo często związane z czasami, gdy tereny te należały do Prus. Fascynatów historii lokalnej powinno zainteresować pewne miejsce, w które niezwykle trudno trafić. Mowa o pseudomegalitycznym cmentarzu rodu zu Dohna-Lauck, który leży w Markowie koło Morąga (powiat ostródzki). Postanowiłam wybrać się w to miejsce, jednak nie sądziłam, że tak trudno się tam dostać, mimo że naczytałam się o tym w internecie. Co ciekawe, miejsce to wskazuje GPS, jednak szybko okazało się, że lokalizacja jest błędna, bo wyprowadziła mnie w las i bagno. Teren ten może też być niebezpieczny, bo w pobliżu znajdują się stawy. Podobno wiele osób w sieci wskazuje także celowo błędne namiary na cmentarz, aby miejsce to pozostało wciąż niedostępne dla tłumów. Ostatecznie po 1,5 godz. szukania udało mi się znaleźć prawidłową ścieżkę, a pomocna okazała się dopiero dostępna w internecie mapka przygotowana przez Grzegorza „Pepe” Pepłowskiego, regionalisty z Olsztyna. Idąc ścieżką, punktem orientacyjnym może być stary dąb, rosnący przy drodze. Dalej idzie się przez pola i wkracza do lasu. Następnie należy wspiąć się pod bardzo stromą górkę i tam w końcu w oczy rzucają się dwa nagrobki hrabiów zu Dohna – ojca i syna.
Jeden z grobów szczególnie przykuł moją uwagę, a zarazem zszokował. To płyta nagrobna syna wyrzeźbiona w potężnym głazie, a na nim wyryta swastyka. Niezwykłej aury dodaje także kamienny półokrąg otaczający oba groby, do których trzeba podejść schodkami.
Cmentarz zu Dohna powstał w 1924 r. Wzorowany był na megalitycznych budowlach
Nekropolia w Markowie powstała w 1924 r. Założona została przez wschodniopruską rodzinę zu Dohna. Znajdujący się w miejscowości pałac należał do tego rodu. Największe wrażenie robią nagrobki Friedricha Ludwiga (1873–1924) i jego syna Christopha Friedricha (1907–1934) zu Dohna. Na grobie ojca widnieje napis: „So spricht der Geist, sie sollen ausruchen von ihren Mühen, denn ihre Werke folgen ihnen nach Offb. Johannis 14.v.13.”, co oznacza „Tak mówi duch, powinniście odpocząć od swoich trudów, gdyż wasze czyny pójdą za wami”. Z kolei na płycie nagrobnej syna wyryto sentencję: „Der Tod ist verschlungen in der Sieg” - „Zwycięstwo śmierć pochłonęło” oraz skrót: Cor.15.52 – „Zwycięstwo śmierć pochłonęło. Gdzież jest, o śmierci, żądło Twoje? Gdzież jest o piekło zwycięstwo Twoje?” z Listu do Koryntian. Na nagrobku jest jeszcze jeden napis, który Grzegorz „Pepe” Pepłowski odczytał jako „Ich warte auf den Christus. Adolf Hitler”, czyli „Czekam na Chrystusa. Adolf Hitler”. I tu pojawia się pytanie, dlaczego na nagrobku znajduje się tak wiele elementów związanych z nazistami?
Trzeba pamiętać, że nekropolia powstała w momencie, gdy naziści nie pokazali jeszcze swojego prawdziwego oblicza. Christoph Friedrich zmarł w 1934 r., a więc w momencie, gdy Hitler dopiero rok wcześniej doszedł do władzy, a wielu wschodniopruskich arystokratów było zafascynowanych nazizmem. W późniejszym okresie wielu z nich odcięło się od hitlerowców, potępiając zbrodnie nazistów.
Mówi się, że groby są puste. Za półokręgiem z głazów znajduje się las, drzewa również rosną w półokręgu. Przed lat stał tam jeszcze duży krzyż, który teraz jest powalony. Całość robi ogromne wrażenie, zwłaszcza, że miejsce to jest niedostępne i tak bardzo ukryte przed światem. Miłośnicy historii powinni odwiedzić to miejsce, aby na własne oczy ujrzeć pozostałości z czasów pruskich. Na mnie nekropolia w Markowie zrobiła piorunujące wrażenie. W galerii możecie zobaczyć zarówno nagrobki rodu zu Dohna-Lauck, jak i otoczenie cmentarza, wraz z starym dębem, wspomnianym punktem orientacyjnym.
