Obawiał się mandatu i nie zatrzymał się do kontroli. Odpowie za przestępstwo
Zdarzenie miało miejsce w miniony weekend podczas kontroli prędkości na trasie Ełk - Kalinowo. Policjanci ujawnili wówczas pojazd, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 26 km/h. Widząc zaistniałe wykroczenie drogowe dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Jednak on zignorował to polecenie, przyspieszył i zmusił policjantów do pościgu. Za wszelką cenę starał się uniknąć kontroli - najpierw uciekał samochodem, potem pobiegł na pole w zarośla.
- Ostatecznie nie spowodowało to oczekiwanych przez niego rezultatów, bo policjanci szybko ustalili, kim jest ten uciekinier. Okazało się, że 21-latek z pobliskiej miejscowości. Tłumaczył policjantom, że uciekał, bo bał się mandatu za przekroczenie prędkości i niesprawne oświetlenie w jego samochodzie. - relacjonuje sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy ełckiej policji.
Kierowca poniesie konsekwencje za popełnione wykroczenia drogowe oraz za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli. Grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności oraz bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów nawet do 15 lat.