Nowe centrum serwisowe i recyklingowe przy lotnisku w Szymanach
Projekt budowy hangarów, w których będzie centrum recyklingu statków powietrznych nazwano Flight Eco Center. Centrum ma prowadzić spółka AMS Poland, która jest powiązana z grupą Poente Technical, specjalizującą się w świadczeniu zaawansowanych usług technicznych dla sektora lotniczego.
– Jako port lotniczy w Szymanach zbudujemy hangar o powierzchni 7 tys. m kw. Będziemy go dzierżawić spółce, która będzie w nim serwisować samoloty lub je recyklingować. Te części, które będą się nadawać do sprzedaży, będą sprzedawane, a pozostałe części będą poddawane utylizacji – powiedział prezes portu lotniczego w Szymanach Wiktor Wójcik. Dodał, że za dzierżawę hangaru port lotniczy w Szymanach będzie otrzymywał 172 tys. zł miesięcznie. Umowa na dzierżawę hangaru została podpisana we wtorek na 15 lat.
Wójcik powiedział, że szacowany koszt budowy hangaru to ok. 100 mln zł. Projekt jest na liście kluczowych inwestycji regionu i z tego powodu otrzyma 50 mln zł wsparcia ze środków UE. Pozostałą część pieniędzy wyłoży lotnisko. – Przygotowywaliśmy się do tego od lat – powiedział Wójcik, zapytany, czy lotnisko jest w stanie ponieść taki wydatek.
W lipcu port lotniczy zamierza podpisać umowę na dofinansowanie budowy hangaru, a sam hangar ma być gotowy w drugim kwartale 2027 roku.
Decyzja środowiskowa
Port lotniczy w Szymanach ma już decyzję środowiskową na prowadzenie tego typu działalności okołolotniczej. Jest to kluczowa decyzja, ponieważ lotnisko znajduje się w strefie Natura 2000. "To nie są te czasy, w których można pozwolić sobie na nieprzestrzeganie norm środowiskowych. Będziemy o to dbali i tego pilnowali" - zapewnił Wójcik.
Prezes zarządu spółki AMS Poland Nikola Vuković powiedział mediom, że przedstawiciele spółki są zadowoleni z dotychczasowej współpracy z portem lotniczym w Szymanach. – Decyzje są tu podejmowane szybko, współpraca układa się bardzo dobrze – zapewnił Vuković.
Dywersyfikacja działalności jako sposób na poprawę wyników
Port lotniczy w Szymanach, którego właścicielem jest samorząd województwa, ubiegły rok zakończył stratą na poziomie 17 mln zł. Poprzedni rok zakończono ze stratą 19 mln zł. Wójcik powiedział, że "pod względem liczbę pasażerów to lotnisko nigdy rekordów bić nie będzie". – Z tego powodu dla nas tak ważna jest działalność okołolotniskowa. Musimy szukać pieniędzy w działalności nie tylko związanej z odprawą podróżnych – podkreślił Wójcik.
Z portu lotniczego w Szymanach odbywają się regularne połączenia z Londynem i Krakowem. W sezonie letnim odbywać się będą loty czarterowe do Turcji i Egiptu.
