Nowa atrakcja w regionie – AromaPark w Bartążku
AromaPark oficjalnie został otwarty 23 czerwca. Atrakcja przyciąga wielu mieszkańców oraz turystów, bo nie tylko pięknie się prezentuje, ale dodatkowo zapewnia niezapomniane doznania zapachowe.
– Jeśli jeszcze ktokolwiek zastanawia się nad tym, czy są nam potrzebne pieniądze unijne, myślę że idealnym przykładem jest otwarty przepiękny AromaPark nad Jeziorem Bartąskim. Nowa atrakcja będzie bez wątpienia służyła naszym mieszkańcom, ale również turystom – mówi podczas otwarcia parku Marcin Kuchciński, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
AromaPark ledwo otwarty, a już zaśmiecony
Marcin Kuchciński ponownie wybrał się do AromaParku. To, co tam zastał oburzyło polityka. Okazuje się, że otwarty zaledwie kilkadziesiąt dni temu park tonie już w śmieciach. Wicemarszałek zauważył, że gdy w tamtym miejscu nie było jeszcze boiska czy roślin, a teren był niezagospodarowany, było tam czysto. Jednak teraz to się zmieniło.
- Jeśli ktoś z Was chce mi napisać, że na tym terenie powinno być więcej śmietników, że "ktoś" powinien to sprzątnąć albo że na miejscu powinna być straż miejska lub policja i reagować - to mówię Wam, że NIE!!! To WY powinniście wziąć odpowiedzialność za siebie i za miejsce do Waszego wypoczynku. Czy naprawdę chcemy, żeby pośród lawendy w AromaParku latały opakowania po parówkach, pudełka po pizzy czy papierki po czteropakach Waszego ulubionego piwa? Nigdy nie zrozumiem osób, które NIE MAJĄ PROBLEMU, ŻEBY ZABRAĆ REKLAMÓWKĘ JEDZENIA I PICIA NAD JEZIORO, ale MAJĄ PROBLEM, BY PO SOBIE POSPRZĄTAĆ – skomentował w mediach społecznościowych Kuchciński.
Wicemarszałek apeluje o nagłośnienie sprawy
Wicemarszałek zaapelował również do odwiedzających, aby zadbali o to miejsce, bo wiele osób włożyło w nie mnóstwo pracy oraz pieniędzy, aby teren mógł tak pięknie wyglądać. Poprosił również osoby zainteresowane projektem oraz media o nagłośnienie tej sprawy. Wszystko po to, żeby budować świadomość społeczeństwa oraz piętnować takie zachowania.
Marcin Kuchciński już nie jeden raz uczestniczył w akcjach sprzątania parków. Przypomniał, że w kwietniu wziął udział w sprzątaniu lasku w Pieczewie.
- 15 kwietnia byliśmy z moimi kolegami i koleżankami posłami i radnymi w lasku na olsztyńskim Pieczewie, gdzie wspólnymi siłami sprzątaliśmy ten teren po zimie. Zrobiliśmy zdjęcia tej akcji i doskonale pamiętam komentarz, który brzmiał: "Kampania wyborcza w pełni, akcja na pokaz"... Dziś mogę Wam powiedzieć, że wolę takie "akcje na pokaz", kosztem TAKIEGO głosu w wyborach... - podsumował wicemarszałek województwa.
Nowa atrakcja w Bartążku. Nad jeziorem powstał AromaPark. Zobacz, jak wygląda!