Do wypadku doszło w miniony czwartek (13 sierpnia) na jeziorze Niegocin. Niewielką motorówką o długości nieco ponad 4 metrów pływało czterech mężczyzn. Okazało się, że każdy z nich ważył po ok. 130 kg.
- Właściciel, który po wypadku przyszedł do nas sam przyznał, że zabrał na pokład zbyt ciężkich kolegów i to on powiedział, że każdy z załogantów ważył właśnie tak dużo” – dla Polskiej Agencji Prasowej relacjonowała Urszula Dylewska, dyżurna MOPR.
Z ustalonych informacji wynika, że do wypadku doszło w momencie, gdy obok motorówki przepłynęła większa łódź, powodując dużą falę na jeziorze. Wtedy mniejsza motorówka została zalana. I kiedy załoga usiadła na burcie, łódź zaczęła tonąć.
Mężczyznom nic poważnego się nie stało. Motorówka natomiast utonęła na 13 metrach głębokości.